CIOPolecane tematy
Aruba Cloud: inwestujemy w nowe usługi i narzędzia multi-cloud
Executive ViewPoint
Z Marcinem Zmaczyńskim, Country Managerem Aruba Cloud w Polsce, rozmawiamy o kierunkach rozwoju usług cloud computing firmy w Polsce i na świecie; podejściu do chmury klientów Aruba Cloud; praktycznym wdrożeniu koncepcji multi-cloud i rozwoju warszawskiego data center.
Od 2018 roku wszystkie centra danych Aruba Cloud są objęte ochroną przed atakami DDoS. Bardzo mocno rozwijamy także nowe usługi. W roku 2019 na pewno będą to kontenery i narzędzia do automatyzacji instalacji, skalowania i zarządzania nimi oraz rozwiązania Data Base as a Service. Wirtualizacja i backup to dziś za mało. Dlatego chcemy inwestować w rozwiązania, które pokazują realne wartości przejścia do chmury. Jesteśmy zwolennikami pokazywania – w kontekście konkretnego klienta – korzyści w kilku aspektach: bezpieczeństwa, optymalizacji kosztów i przetwarzania danych, zarówno pod kątem ich zabezpieczenia, jak i analiz dużych zbiorów danych Big Data, wspartych m.in. narzędziami Machine Learning.
W jaki sposób Aruba Cloud podchodzi do koncepcji multi-cloud?
Uważamy, że jest to jeden z kluczowych kierunków rozwoju usług cloud computing. Jeśli firmy myślą poważnie o bezpieczeństwie, powinny wybierać co najmniej 2, a najlepiej 3 i więcej dostawców chmury, w zależności od wielkości firmy i jej rosnących zasobów. Koncepcję multi-cloud promujemy w kilku różnych naszych działaniach. Jesteśmy jednym z założycieli zrzeszenia Cloud Infrastructure Services Providers in Europe – CISPE. Zrzesza ono europejskich dostawców usług chmurowych, a jego celem jest promowanie bezpieczeństwa europejskiej chmury. Należymy też do innej, europejskiej organizacji – Open Cloud Foundation. Jej celem jest właśnie zapewnienie użytkownikom możliwości płynnego przechodzenia z jednego środowiska chmury do innego. Dzięki temu w przyszłości klienci będą mogli przenosić całe środowisko IT od jednego do drugiego dostawcy cloud computing. Naszym zdaniem, powinno odbywać się to bez żadnych restrykcji i problemów. Jesteśmy zdecydowanie za rozwojem usług multi-cloud. Problemem są jednak narzędzia do migracji pomiędzy chmurami. Są konieczne, ale ich de facto nie ma. Narzędzie tego typu musiałoby powstać we współpracy z 3–4 największymi globalnymi dostawcami chmury na początek, a potem do takiego uniwersalnego narzędzia przyłączyliby się mali i średni dostawcy chmury, m.in. z Europy.
W jakie rozwiązania technologiczne inwestuje dziś Aruba Cloud?
Na przykład od 2018 roku wszystkie centra danych Aruba Cloud są objęte ochroną przed atakami DDoS. Bardzo mocno rozwijamy także nowe usługi, zarówno własne, jak i te przejmowane wraz z wdrożeniami kolejnych narzędzi open source. W roku 2019 na pewno będą to kontenery i narzędzia do automatyzacji instalacji, skalowania i zarządzania aplikacjami skonteneryzowanymi.
Drugą nową usługą wprowadzoną przez Aruba Cloud w roku 2019 będą rozwiązania Data Base as a Service. Wirtualizacja i backup to dziś za mało. Dlatego chcemy inwestować w rozwiązania, które pokazują realne wartości przejścia do chmury. Jesteśmy zwolennikami pokazywania – w kontekście konkretnego klienta – korzyści w kilku aspektach: bezpieczeństwa, optymalizacji kosztów i przetwarzania danych, zarówno pod kątem ich zabezpieczenia, jak i analiz dużych zbiorów danych Big Data, wspartych m.in. narzędziami Machine Learning.
Jak zakończył się rok 2018 dla Aruba Cloud w Polsce?
Był dla nas bardzo dobry! Rośliśmy zdecydowanie szybciej niż cały rynek chmury w Polsce, zarówno pod kątem przychodów, jak i liczby nowych klientów. To czwarty rok z rzędu, gdy bardzo szybko rośnie nasza sprzedaż w Polsce. Ten ostatni rok był jednak najbardziej dynamiczny. Osiągnęliśmy wzrosty na poziomie 70% rok do roku. Na pewno wpłynęło na to otwarcie data center Aruba Cloud w Warszawie, które miało miejsce w październiku 2017 roku. Widać to np. po lokalizacjach, które wybierają polscy klienci.
Gdy otwarto warszawskie centrum danych Aruba Cloud, planowano m.in. ekspansję na Wschód, w tym na Ukrainę…
Mamy obecnie aktywnego partnera na Ukrainie. Chmura za naszą wschodnią granicą sprzedaje się bardzo dobrze. Dla firm ukraińskich jest ona podstawowym wyborem, jeśli chodzi o inwestycje w infrastrukturę IT. Nie zastanawiają się, czy wybrać chmurę czy serwer dedykowany. Pytają raczej, jaką usługę cloud computing kupić. Ukraina bardzo mocno migruje do chmury.
Pod koniec 2017 roku Aruba Cloud miała w Polsce ok. 15 tys. użytkowników. Ilu jest dziś?
Ciągle rośniemy w tempie dwucyfrowym, jeśli chodzi o nowych klientów. Jednak coraz częściej są to klienci zainteresowani bardziej zaawansowanymi rozwiązaniami niż dotychczas, co nas dodatkowo cieszy, podobnie jak bardzo niska rotacja wśród dotychczasowych klientów. Na początku działalności wprowadziliśmy bardzo tanią usługę Virtual Private Server. Większość nowych klientów testowała to rozwiązanie i w ten sposób – doceniając wysoką jakość naszych usług – przekonywała się do Aruba Cloud. Obecnie oferujemy nie tylko VPS, lecz także usługi backupu, Disaster Recovery as a Service oraz chmurę publiczną i hybrydową. Mamy też pierwszych klientów na usługi chmury prywatnej w naszym, warszawskim centrum danych.
Jakie są dziś najbardziej popularne usługi, z których korzystają klienci w Polsce?
Jest to wciąż IaaS – Infrastructure as a Services – czyli np. serwery wirtualne. Drugą najbardziej atrakcyjną ofertą dla klientów są usługi backupu. Rośnie świadomość, jak jest on ważny zarówno jeśli chodzi o bezpieczeństwo danych, jak i całej firmy, ale także, że powinien znajdować się w innym miejscu niż systemy produkcyjne.
Dużo dziś mówi się o narzędziach analitycznych czy Big Data w chmurze, ale to wciąż przyszłość. Jesteśmy jeszcze na bardzo wczesnym etapie ich wykorzystania, podobnie jak to miało miejsce 5 lat temu z samymi usługami cloud computing. Klienci nie do końca wiedzą, czym jest i jak wykorzystać analizę dużych zbiorów danych Big Data. Dlatego nie podejmują oni jeszcze w tym zakresie konkretnych decyzji biznesowych.
Jak oceniają Państwo rozwój rynku usług cloud computing w Polsce? Polska w różnych zestawieniach zwykle jest na „szarym” końcu…
Wszyscy mówią, że rok 2019 będzie kolejnym rokiem usług cloud computing. My również widzimy coraz większe zainteresowanie chmurą. Najlepszym przykładem jest konferencja ITwiz „Cloud computing – jak dobrze przygotować migrację do chmury”, w której braliśmy udział. Rynek rośnie nie dzięki nowym firmom, bo takie firmy nie potrzebują dużych zasobów na początek, czasami wystarczy rozbudowany VPS, ale migracji infrastruktury IT z własnych data center do chmury. Klienci nie pytają już co to jest cloud computing i jakie ma zalety. To już wiedzą. Dziś interesuje ich to, jak przenieść infrastrukturę do chmury. Klienci są coraz bardziej świadomi i coraz bardziej świadomie podejmują decyzję, czy wykorzystać usługi cloud computing w kontekście wynajęcia dodatkowych zasobów infrastruktury IT, backupu czy analiz Big Data. Rynek rósłby jeszcze szybciej, gdyby narzędzia do migracji do chmury były łatwiej dostępne.