Branża ITProgramowanieRynekPolecane tematy
Bulldogjob: Sektor IT odporny na skutki pandemii – programiści zarabiają coraz więcej
Sektorem gospodarki oraz grupą osób na rynku pracy, które nie tylko nie straciły, lecz wręcz zyskały w ciągu ostatnich dwóch lat, jest na pewno branża IT oraz zatrudnieni w niej specjaliści. W zasadzie nie odczuli oni skutków pandemii, izolacji całych rynków czy zapaści łańcuchów dostaw, co rzecz jasna łatwo zaobserwować choćby na rynku półprzewodników. Szacuje się, że rynek IT wzrośnie w latach 2021-2026 o 4,8%, a z Badania Społeczności IT 2022 przeprowadzonego przez Bulldogjob wynika, że programiści nie tylko zarabiają coraz więcej, ale też mają uzasadnione nadzieje na podwyżki.
Przyjrzyjmy się wybranym przykładom. Jeśli chodzi np. o najmniej doświadczonych programistów, tych którzy dopiero rozpoczynają swoją karierę zawodową, a więc juniorów – stanowią oni już 23% spośród wszystkich specjalistów IT (+3% w porównaniu rdr) – to w drugim roku pandemii wzbogacili się oni średnio o 600 zł przy współpracy w ramach umowy o pracę i o ponad 1,5 tys. zł przy umowie B2B.
Warto też nadmienić, że największy skok w zarobkach odnotowywany jest w przypadku awansu ze stanowiska juniora na mida. Pensja wzrasta wtedy prawie dwukrotnie – na umowie o pracę z poziomu 4853 zł do 7325 zł netto, a na kontrakcie B2B z 7908 zł do 14123 zł netto, czytamy w raporcie. Dodajmy jeszcze, że drugi rok z rzędu najlepiej opłacanym zawodem w tej branży jest Architekt IT, z zarobkami w wysokości 13447 zł netto na UoP i 25959 zł netto na B2B.
Wniosek z badań przeprowadzonych przez Bulldogjob jest jednoznaczny – pandemia obeszła się z rynkiem IT wyjątkowo delikatnie, co zresztą nie powinno dziwić ze względu na łatwość cyfryzacji całego środowiska pracy i w znacznej mierze wcześniejsze doświadczenia firm IT w pracy zdalnej. Rezultatem tego stanu rzeczy jest sytuacja, w której 84% wszystkich pracowników IT może pracować zdalnie i zdecydowana większość z nich preferuje ten tryb pracy bądź hybrydowy.
Pieniądze coraz ważniejsze
Zmiany na rynku pracy i – można to już chyba stwierdzić jasno – ogólnej sytuacji gospodarczej oraz politycznej, wywołują zmiany priorytetów. Byt określa świadomość. Założenie to widać również w wynikach badań przeprowadzonych przez Bulldogjob.
Od 2019 roku niezmiennie priorytetem w kwestii podejmowania decyzji o wyborze pracodawcy pozostawał rozwój. Właśnie w tym roku na rozwój postawiło 38% respondentów, a w roku 2020 – 34%. Kolejny rok odwrócił ten porządek do góry nogami – w obliczu kryzysu ankietowani najchętniej opowiedzieli się już nie za rozwojem, lecz za pieniędzmi, podkreślają autorzy raportu.
Jako priorytet w pracy w roku 2021, 26% ankietowanych wskazało właśnie pieniądze. Co ciekawe, pozycja rozwoju nie spadła o jedną pozycję, lecz o dwie! Na drugie miejsce awansowali bowiem szeroko pojęci „ludzie” w miejscu pracy – a więc tworzona przez nich atmosfera i możliwość nawiązywania znajomości.
Z pełną treścią raportu można zapoznać się na stronie Bulldogjob.