RynekPolecane tematy

HP nie zamyka polskiego oddziału

Nie stanie się tak wbrew rewelacjom medialnym sprzed dwóch dni (9 kwietnia). Nie zmieni się też prezes zarządu HP Polska. Pozostanie nim Paweł (nie Michał) Czajkowski.

Chciałbym Państwa uspokoić, iż lokalna spółka nadal prowadzi działalność w Polsce, dostarczając klientom produkty i usługi najwyższej jakości. Skład kadry zarządzającej spółką HP Polska nie ulega zmianom. Nie planujemy również likwidacji spółki w Warszawie, ani centrów biznesowych we Wrocławiu i Łodzi” – można przeczytać w liście, który został wysłany do klientów HP w Polsce.

Korporacja Hewlett–Packard zakończyła toczącą się w Stanach Zjednoczonych sprawę byłych pracowników, naruszających obowiązujące w Hewlett-Packard Standardy Postępowania w Biznesie – SBC oraz amerykańską ustawę dotyczącą zagranicznych praktyk korupcyjnych – FCPA” – można przeczytać w dalszej części tego samego listu.

Przypomnijmy, Hewlett-Packard przyznał się do korupcji Rosji (podejrzenie o wypłatę 2 mln USD w łapówkach), Meksyku (1 mln USD) i Polsce (600 tys. USD). HP zgodził się zapłacić 108 mln USD – w tym 15 mln USD kary w związku z wątkiem polskim – w ramach ugody z Amerykańskim Departamentem Sprawiedliwości (DOJ) i Amerykańską Komisją Giełd i Papierów Wartościowych (SEC). “Praktyki korupcyjne były ograniczone do niewielkiej liczby osób, które nie są już zatrudnione w spółce” – pisze w oświadczeniu John Schultz, wiceprezes HP. W przypadku polskiego oddziału HP był to jeden z byłych dyrektorów sprzedaży – Tomasz Z. Głównym podejrzanym jest zaś jest Andrzej M., były dyrektor Centrum Projektów Informatycznych w MSWiA (obecnie MSW). Do tej pory zatrzymano już kilkadziesiąt osób.

Instytucja ugody – stosowana powszechnie w Stanach Zjednoczonych – jest obca na polskim gruncie prawnym. Błędne jest też utożsamianie tego z naszym “przyznaniem się do winy“. To emanacja czystego amerykańskiego utylitaryzmu – obie strony szacują, jakie karty mają w ręku i decydują się, że lepiej zawrzeć ugodę niż tracić energię i dalej brnąć w coś, co nie wiadomo do końca, co może przynieść. Nieoficjalnie mówi się, że “wątek polski” – a może także meksykański – dorzucono do udowodnionej korupcji w Rosji, aby od razu “mieć z głowy” wszystkie te sprawy.

Jak mówią zainteresowani, jednocześnie nikomu – także amerykańskiej Securities and Exchange Commission – nie zależy na ewentualnym skazaniu firmy, bo to groziłoby nawet wycofaniem jej papierów wartościowych z obrotu na amerykańskiej giełdzie. Tymczasem obecna wartość akcji HP notowanych na New York Stock Exchange to ponad 62 mld USD!

Szczegółowe ustalenia dotyczące amerykańskiego śledztwa na stronach Departamentu Sprawiedliwości USA.

Tagi

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *