Nowa wersja Microsoft Teams ma być szybsza, łatwiejsza w obsłudze i bardziej elastyczna. Zyska też niemal setkę nowych funkcjonalności usprawniających pracę zdalną i zespołową. Docelowo, platforma Microsoft Teams ma pełnić rolę głównego i naturalnego środowiska pracy dla osób wykonujących typową pracę biurową.
Zgodnie z zapowiedziami producenta, nowa aplikacja Microsoft Teams została zoptymalizowana pod kątem wydajności i efektywności pracy, a także elastyczności użycia oraz wykorzystania mechanizmów sztucznej inteligencji. Efektem zmian w architekturze oprogramowania ma być dwukrotny wzrost wydajności przy jednoczesnym zmniejszeniu potrzebnej pamięci operacyjnej o połowę. Odświeżona platforma Microsoft Teams zyska też szereg usprawnień w zakresie ergonomii oraz interfejsu obsługi.
“Do tej pory stale ulepszaliśmy istniejące aplikacje Teams, jednak tylko w nowej wersji aplikacji możliwe będą naprawdę przełomowe zmiany” – zapewnia Jeff Teper, prezes działu Collaborative Apps and Platforms w firmie Microsoft. Według niego wprowadzone zmiany w architekturze aplikacji Teams dotyczyły m.in. optymalizacji warstw danych, sieci, komunikatora tekstowego oraz warstwy połączeń wideo. Efektem jest znaczący wzrost wydajności oprogramowania. Zapowiadane są także dalsze prace optymalizacyjne.
Co więcej, zdaniem przedstawicieli firmy Microsoft, platforma Teams będzie rozwijana tak, aby pełnić rolę głównego środowiska pracy biurowej – ma zatem odpowiadać potrzebom większości osób wykonujących swoje zadania i komunikujących się ze współpracownikami, bądź klientami za pośrednictwem komputera.
I tak, nowa wersja aplikacji Teams to również lepsze wsparcie dla obsługi wielu kont i użytkowników, poprawione mechanizmy uwierzytelniania, synchronizacji oraz powiadomień. Takie zmiany mają odpowiadać m.in. potrzebom rozległych organizacji, a także użytkowników korzystających z wielu instancji platformy Teams m.in. na potrzeby jednoczesnej współpracy z różnymi klientami.
Nowa odsłona platformy Microsoft Teams będzie też na szeroką skalę wykorzystywać mechanizmy sztucznej inteligencji – w tym funkcję Copilot, pełniącą rolę rozbudowanego wirtualnego asystenta. “Będziemy wykorzystywać AI, aby ułatwić wspólną pracę, przykładowo, informując użytkowników o tym, co działo się zanim dołączyli do spotkania lub odpowiadając na ich pytania w toku trwającej dyskusji. Dopiero zaczynamy dostrzegać potencjał sztucznej inteligencji w Teams” – dodaje Jeff Teper cytowany na łamach oficjalnego bloga firmy Microsoft.
Z oficjalnych informacji wynika, że ogółem do platformy Teams wdrożone zostało ponad 90 nowych funkcjonalności. Rozwiązanie ma być dostępne publicznie jeszcze w tym roku. Obecnie dostępna jest natomiast wersja poglądowa m.in. dla klientów biznesowych korzystających ze środowiska Microsoft Teams za pośrednictwem aplikacji dla systemu Windows. Zapowiadana jest także analogiczna wersja poglądowa dla użytkowników komputerów Apple.
