Rynek
ZMorph rozwija portfolio drukarek 3D dla przemysłu
ZMorph, polski producent drukarek 3D, otrzymał na początku 2020 roku kolejną rundę finansowania w wysokości 5 mln zł od Warsaw Equity Group i pozostałych akcjonariuszy spółki. Firma oferuje swoje urządzenia już w ponad 20 krajach i pracuje obecnie nad powiększeniem swojego portfolio m.in. o urządzenia przeznaczone dla przemysłu.
Wrocławska spółka specjalizuje się w produkcji drukarek profesjonalnych, a wraz z przejęciem spółki 3D Printers w ostatnim kwartale zeszłego roku, umocniła swoją pozycję w segmencie przemysłowego druku 3D. Jak twierdzą przedstawiciele firmy, wspomniana akwizycja wzmocniła możliwości badawczo-rozwojowe ZMorph. W połowie 2020 roku spółka planuje kolejną rundę finansowania, by pozyskać dodatkowe środki na dalszy rozwój, w tym uruchomienie produkcji nowych drukarek, będących obecnie w fazie rozwoju.
Według prognoz Grand View Research, rynek druku 3D będzie rozwijał się w najbliższych latach w dwucyfrowym tempie, by osiągnąć wartość ponad 35 mld dolarów w 2027 roku. Drukarki profesjonalne i przemysłowe, które oferuje polski producent, to dwa najprężniej rozwijające się segmenty druku 3D. Korzystają z nich mniejsi wytwórcy, ale także zakłady przemysłowe. Dzięki nim można choćby skrócić czas prototypowania, ale także zwiększyć efektywność produkcji krótkoseryjnej. Na coraz większą skalę drukarki 3D wykorzystywane są również w dużym przemyśle, np. przy produkcji gotowych elementów, w motoryzacji, lotnictwie czy przemyśle kosmicznym. Znajdują one swoje zastosowanie także w medycynie.
Sztandarowa ZMorph VX oraz HBOT F300
Flagowym produktem w portfolio firmy jest drukarka ZMorph VX. Urządzenie pozwala na wykonanie precyzyjnego druku 3D w technologii FDM, a dzięki wymiennym głowicom, umożliwia także obróbkę skrawaniem CNC czy wykonanie graweru laserem, informują specjaliści ZMorph. Drukarka ta wykorzystywana jest w produkcji, nauce, a także edukacji. Dzięki autorskiemu oprogramowaniu Voxelizer, spółka zamierza tworzyć własny ekosystem do obsługi drukarek 3D, również tych produkowanych przez inne firmy. Poza wspomnianymi już funkcjonalnościami, konwertując plik z projektem przesyłanym na drukarkę, Voxalizer wykorzystuje woksele, czyli trójwymiarowe odpowiedniki pikseli. Wszystkie nowe modele drukarek rozwijane obecnie przez ZMorph będą domyślnie pracowały na tym właśnie oprogramowaniu.
Po przejęciu spółki 3D Printers, firma rozpoczęła również produkcję i sprzedaż HBOT F300 – drukarki o większym niż w przypadku ZMorph VX polu roboczym, przeznaczonej dla przemysłu i profesjonalistów. Co, jak twierdzą przedstawiciele spółki, pozwoliło przyspieszyć wejście do przemysłowego segmentu druku 3D.
Nowe, projektowane urządzenia
Producent, dzięki środkom z inwestycji i strategicznemu wsparciu, rozpoczął projektowanie nowych rozwiązań, które pojawią się na rynku w tym i przyszłym roku. „Wsparcie Warsaw Equity Group umożliwia nam pracę nad ZMorph 3.0., dwugłowicową drukarką o dużej powierzchni roboczej. Produkt ten będzie skierowany do klientów profesjonalnych oraz do przemysłu. Premierę ZMorph 3.0. planujemy na listopad tego roku” – mówi Maciej Nawrocki, prezes ZMorph.
Jak informują przedstawiciele firmy, model ZMorph 3.0 będzie charakteryzować niezawodna konstrukcja mechaniczna, zaawansowana autodiagnostyka oraz intuicyjne środowisko pracy. Spółka pracuje też nad kolejnym produktem, którym jest ZMorph LCD – drukarka pracująca w technologii żywicowej. To urządzenie przeznaczone będzie przede wszystkim dla rynku dentystycznego.
W ostatnich dwóch latach produkcja i sprzedaż ZMorph osiągnęły prawie dwukrotny wzrost. Jak informują jej przedstawiciele, wpływ na wyniki spółki miało poszerzenie sieci dystrybucji do 24 krajów na pięciu kontynentach i włączenie do niej uznanych dystrybutorów sprzętu związanych z drukiem 3D. Wśród nich znalazły się m.in. Matterhackers oraz Profound3D w USA, 3D Prima w Szwecji, czy Brainary w Australii i Nowej Zelandii.