Skierowana głównie do użytkowników biznesowych konferencja Intel Shift, to dosłownie zasygnalizowanie znaczenia zachodzących zmian z pogranicza technologii i biznesu. Intel pokazuje – mamy infrastrukturę, sprzęt i technologię, która jest w stanie zmienić świat. Jednocześnie ostrzega, jeśli nie zareagujecie w odpowiednim momencie i nie dostosujecie swojego przedsiębiorstwa do nowych warunków – przegracie z firmami, które zrobią to przed wami.
To znamienne, że w 2017 roku Intel nie zorganizował swojej dorocznej konferencji dla deweloperów IDF. Zamiast tego zdecydował się zorganizować wydarzenie skierowane do osób decyzyjnych z różnych działów biznesowych wielu przedsiębiorstw z całego świata. Na miejsce pierwszej konferencji Intel Shift nieprzypadkowo wybrany został Nowy Jork – gdzie bowiem lepiej będzie rozmawiać z przedstawicielami największych firm o cyfrowej transformacji, jak nie w mieście uznawanym za światową stolicę biznesu i handlu? Jednocześnie, na konferencji Intel Shift nie było mowy o konkretnych produktach, rozwiązaniach czy technologiach. Zamiast tego organizatorzy skupili się na pokazaniu w jaki sposób i z jakimi skutkami wykorzystuje się – czy raczej będzie wykorzystywać – dostępne technologie w celach biznesowych.
Hasło “cyfrowa transformacja biznesu” jest wykorzystywane w branży IT przynajmniej od kilku lat. W praktyce, w większości organizacji zmiany mające na celu wykorzystanie możliwości najnowszych technologii w celu usprawnienia lub gruntownej zmiany biznesu wciąż raczkują. Stosowne, wykraczające poza punktowe zastosowania, rozwiązania dopiero się pojawiają, a świadomość użytkowników biznesowych o konieczności wprowadzania zmian opartych na technologii jest ciągle ograniczona. Jednocześnie, nawet najwięksi dostawcy rozwiązań IT na świecie mogą pochwalić się najczęściej jedynie pilotażowymi lub eksperymentalnymi wdrożeniami łączącymi rozwiązania z zakresu chmury hybrydowej, analizy Big Data i wykorzystania sztucznej inteligencji.
W praktyce, za sprawą dostępnych dziś technologii – jako pracownicy – maszynie możemy powierzyć rutynowe obowiązki biznesowe, samemu koncentrując się na kluczowych kwestiach i decyzjach. Taka zmiana środka ciężkości i przerzucenie części procesów biznesowych na inteligentne rozwiązania stanowi sedno cyfrowych zmian biznesu.
Przedstawiciele firmy Intel przekonują tymczasem, że potencjał nowych technologii nie ogranicza się do konkretnej branży. Sztuczna inteligencja, Internet Rzeczy, przetwarzanie Big data, Blockchain, czy model chmury obliczeniowej to rozwiązania i technologie uniwersalne. Podkreślają też, że kolejna rewolucja przemysłowa, nie jest pustym sloganem – nowe technologie pchają biznes w nowych kierunkach. Przedsiębiorstwa, które zauważą jej potencjał i jako pierwsi wdrożą stosowne technologie zyskają ogromną przewagę względem konkurencji. Taki przekaz dominował podczas pierwszej edycji konferencji Intel Shift.
Wydarzenie otwierała sesja, podczas której wystąpił Andrew McAfee – analityk, ekspert od nowych technologii, naukowiec z MIT i autor wielu – wydanych także w Polsce – książek (“Wyścig z maszynami”, “Firma 2.0”, “Drugi wiek maszyny”). Zwrócił on uwagę na kulturowe i organizacyjne bariery ograniczające wewnętrznie zdolności prowadzenia cyfrowej transformacji. Tymczasem, za sprawą cyfrowych zmian możliwe staje się odejście od subiektywnych decyzji menadżerów, na rzecz twardych danych i na dużą skalę. Dzisiejsze narzędzia analityczne zasilane danymi pochodzącymi z wielu, niedostępnych jeszcze niedawno źródeł, dostarczają wiedzę i pozwalają na szybkie podejmowanie skutecznych biznesowo decyzji bazując na twardej wiedzy, a nie jedynie przypuszczeniach czy opiniach menedżerów. Jednym z przykładów „potęgi” nowoczesnych rozwiązań jest wygrana komputera z mistrzem azjatyckiej, znacznie bardziej skomplikowanej niż szachy, azjatyckiej gry GO. W praktyce, za sprawą dostępnych dziś technologii – jako pracownicy – maszynie możemy powierzyć rutynowe obowiązki biznesowe, samemu koncentrując się na kluczowych kwestiach i decyzjach. Taka zmiana środka ciężkości i przerzucenie części procesów biznesowych na inteligentne rozwiązania stanowi sedno cyfrowych zmian biznesu.
Wyzwaniem już dziś staje się operowanie i optymalizacja transmisji gigantycznych ilości danych. Eksperci przekonują, że już wkrótce podłączone do sieci samoloty – a konkretnie sensory umieszczone w silnikach i wielu systemach pokładowych – generować będą 40 tysięcy GB danych dziennie. W przypadku inteligentnych fabryk będą to nawet miliony GB dziennie.
Podczas jednej z prezentacji zwrócono też uwagę na fakt, że cyfrowa transformacja pozwala nie tylko redukować koszty, ale też optymalizować procesy biznesowe, przykładowo – dzięki automatyzacji działań związanych z planowaniem i operacjami w obszarze zarządzania dostawami realne jest skrócenie czasu dostawy z kilku dni nawet do minut.
Konferencja Intel Shift była także okazją do poznania futurystycznych wizji Mitchella Joachima, współzałożyciela organizacji Terreform ONE. Pokazał on jak może świat wyglądać w 2100 roku, gdy na ziemi będzie mieszkało 11 miliardów osób. Okazuje się, że już dziś eksperci prowadzą badania na temat tak zaludnionej planety na materiałach biologicznych. Mitchell i jego zespół opracowują m.in. futurystyczne koncepcje transportu przyszłości, a także systemów mieszkalnych i żywieniowych.
Nie zabrakło także prezentacji poświęconych potencjałowi Internetu Rzeczy i sieci 5G. Eksperci przekonywali, że ich wykorzystanie na szeroką skalę otworzy zupełnie nowe możliwości w zakresie cyfrowej transformacji. Wyzwaniem już dziś staje się operowanie i optymalizacja transmisji gigantycznych ilości danych. Eksperci przekonują, że już wkrótce podłączone do sieci samoloty – a konkretnie sensory umieszczone w silnikach i wielu systemach pokładowych – generować będą 40 tysięcy GB danych dziennie. W przypadku inteligentnych fabryk będą to nawet miliony GB dziennie. Zgromadzenie i przetworzenie takich ilości danych to jedno z wyzwań, na które odpowiadać mają prace badawczo-rozwojowe prowadzone dziś w laboratoriach firmy Intel.
Kluczowy przekaz z konferencji niosła też sesja „Dreamers & Distuptors”, gdzie obok snucia futurystycznych wizji przedstawiono realizowane już projekty pokazując tym samym, że digitalizacja zmienia praktycznie każdą branżę i rodzaj działalności biznesowej. Doskonałym przykładem takich zmian jest Autonomous Tractor Corp. – firma, która zamiast tworzyć nowe sprzęty rolnicze, oferuje narzędzia do modernizacji starych maszyn. Rozwiązania Autonomous Tractor pozwalają wyposażyć typowe, obsługiwane manualnie maszyny w samojezdne, inteligentne sprzęty rolnicze. Oferta tej amerykańskiej firmy pozwala na osiągnięcie typowych dla automatyzacji korzyści przy kosztach niższych niż w przypadku zakupu nowoczesnego sprzętu w całości. Co ciekawe, Kraig Schulz, dyrektor generalny Autonomous Tractor deklaruje, że firma, którą kieruje ma stać się jednocześnie Teslą i Uberem dla branży rolnej. Ma to być możliwe za sprawą modelu biznesowego polegającego na użyczaniu rolnikom nowoczesnego sprzętu wzbogacającego klasyczne ciągniki i inne maszyny rolnicze.
