IFA 2018 to największe w Europie targi elektroniki konsumenckiej. Impreza jest jednak doskonałym dowodem na to, że dziś obserwujemy płynny miks rozwiązań dla biznesu, z tymi dla użytkowników indywidualnych. Szybko też technologie ze świata poważnego IT trafiają pod strzechy. Na IFA 2018 królowała sztuczna inteligencja i IoT, czuć było wyczekiwanie na 5G.
Organizowane od 1924 roku berlińskie targi IFA co roku przyciągają do siebie sprzętowymi nowościami. Imprezę odwiedza ponad 250 tysięcy osób, a wystawia się na niej ponad 1800 producentów elektroniki użytkowej. To często domowy sprzęt AGD, smartfony, rozwiązania audio, czy telewizory. Jeśli jednak przeanalizować charakter targów IFA na przestrzeni ostatnich lat, to można zauważyć zmiany, których jesteśmy świadkami za sprawą dominacji urządzeń mobilnych, rozwoju globalnych usług (zjawisko serwicyzacji), a nawet rosnącej powszechności pracy zdalnej.
Inteligentny dom to teraźniejszość
Najbardziej dynamicznie rozwijającym się trendem w świecie elektroniki konsumenckiej jest SmartHome, czyli domowy internet rzeczy. Na targach IFA 2018 można było zobaczyć nowe urządzenia z tej kategorii. Na przykład kamerę do monitoringu firmy EZVIZ zasilaną akumulatorem, co dało jej zupełną bezprzewodowość. Polska firma Fibaro (choć przejęta ostatnio przez Włoską firmę Nice, to działa niezależnie) zaprezentowała swój Smart Implant, niewielkie urządzenie, które pozwala „usmartowić” stare sprzęty np. gramofon, czy wpiąć do systemu czujki alarmowe starszych generacji. Nie brakowało też robotów odkurzających i sprzętów AGD z dedykowanymi aplikacjami do sterowania. To sprzęty, które już są, albo jeszcze tej jesieni trafią na sklepowe półki. Toshiba na rynku niemieckim oferuje telewizory z pilotem, który sam zamówi baterie dzięki Amazon Dash, gdy te będą na wyczerpaniu.
Najważniejszym trendem związanym z inteligentnym domem jest jednak dalszy rozwój asystentów głosowych Amazon Alexa i Google Assistant. W Berlinie szczególnie widoczny był ten drugi. Także na stoiskach firm, które oferowały integracje z Google Assistant byli zatrudnieni przez Google promotorzy, pokazujący działanie tych rozwiązań. Coraz więcej urządzeń otrzymuje tego typu integrację, dzięki czemu możemy komendą głosową poprosić naszego robota odkurzającego, by zaczął sprzątać, albo sterować też telewizorem czy roletami. Google Assistant jeszcze w tym roku powinien być dostępny w Polsce, choć szczegółów wciąż brak.
Roboty na poważnie wchodzą pod strzechy
Choć to wciąż ciekawostka, to na targach IFA 2018 prezentowane były, pełniące funkcję asystentów, roboty podobne do tych znanych z starych filmów science-fiction. Na przykład, na stoisku LG można było podziwiać 6 tego typu robotów. Jeden z nich miał zastosowanie jako recepcjonista, inny pełnił rolę kelnera, a jeszcze inny – sprzedawcy. Nie zabrakło także robotów, które mają wspomagać ludzi w chodzeniu. Co ważne, są to rozwiązania już testowane lub wprowadzane na rynek. Największe wrażenie robił robopies Sony Aibo. To mechaniczny towarzysz, zachowujący się jak prawdziwy czworonóg i uczący się również dzięki sztucznej inteligencji. Nie będzie to jednak tani pupil – jest wyceniany na około 10 tysięcy złotych.
AI w służbie telewizorom
Sztuczna Inteligencja jest niestety często wykorzystywana jest jako modny slogan, który ma zainteresować danym produktem i dodać mu odrobiny nowoczesności. Nie zmienia to jednak faktu, że technologie AI wkraczają coraz szerzej do kolejnych dziedzin naszego życia. Na targach IFA można było przekonać się m.in. w jaki sposób wykorzystanie sztucznej inteligencji wpływa na działanie telewizora Samsung QLED 8K. To pierwszy telewizor 8K, który debiutuje na rynku, na którym jednak nie ma zbyt wielu treści w tak wysokiej rozdzielczości. Dlatego producent postanowił wykorzystać uczenie maszynowe do jak najlepszego upscalingu, czyli podnoszenia rozdzielczości materiałów gorszej jakości. Telewizor na podstawie olbrzymiej bazy obrazów, jest w stanie znacząco poprawić wyświetlany materiał – nawet gdy jest to rozdzielczość SD. Przy okazji w Berlinie zobaczyliśmy też inne ekrany 8K m.in. od Sharpa i LG.
microLED – technologie nie tylko do salonu
Targi IFA w swą genezę mają wpisane premiery radioodbiorników i telewizorów. W tym roku po raz pierwszy LG zaprezentowało swój prototyp ekranu microLED – miał on aż 176-cali. Jednocześnie Samsung ogłosił, że rusza ze sprzedażą w Europie swoich wyświetlaczy The Wall wykorzystujących również technologię microLED. To olbrzymie modułowe ekrany, które wyświetlają obraz dzięki mikroskopijnym diodom, które pełnią role pikseli. Odległość pomiędzy pikselami jest dużo mniejsza niż w typowym ekranie LED wykorzystywanym w ramach digital signage. Ekrany Samsunga wykorzystywane są już w kilku kinach nowej generacji na świecie. W Europie, pierwsza taka sala została uruchomiona wiosną w Zurychu. Modułowa konstrukcja, pozwala tworzyć nietypowe formy oraz dostosować wielkość ekranu do potrzeb użytkownika. Przewiduje się, że microLED w przyszłości zastąpi ekrany LCD i OLED. W technologię inwestuje także m.in. Apple i Sony.
Świat czeka na 5G
Na targach praktycznie zabrakło nowości związanych z sieciami 5G. W kuluarach i wśród wypowiedzi przedstawicieli największych firm technologicznych dało się jednak usłyszeć wyczekiwanie na start 5G i przemiany jakie zajdą na rynku, gdy łączność 5G nadejdzie. Jedną z takich wizji jest fakt, że prawdopodobnie pożegnamy się z tradycyjną telewizją naziemną, a linearne kanały będą nadawane w streamingu właśnie za pośrednictwem 5G. Czeka nas też szybszy rozwój komunikacji między urządzeniami. 5G ciągle pozostaje jednak pieśnią przyszłości.
Gaming na poważnie
Bardzo ważnym trendem z targów IFA 2018 jest rosnące znaczenie gamingu. Biznes związany z grami komputerowymi i cyfrową rozrywką staje się elementem komunikacji największych firm. Acer prezentował na targach nowe laptopy dla graczy, a Philips, LG i Samsung – monitory stworzone z myślą o graczach. Było też wiele mniejszych firm prezentujących swoje akcesoria dedykowane graczom. Ten segment rozwija się bardzo dynamicznie i wciąż ma spory potencjał przed sobą.
Jutro jest dziś!
Targi IFA za nami i wbrew pozorom nie była to futurystyczna wizja przyszłości. Zdecydowana większość prezentowanych produktów trafi jeszcze w tym roku do sprzedaży, wiele rozwiązań z zakresu inteligentnego domu, sprzętu AGD podłączonego do sieci już jest na rynku. Podobnie jak integracje z Amazon Alexa i Google Assistant. W Berlinie podpisywano umowy, negocjowano ceny, zawierano nowe kontakty. Choć targi są otwarte dla odwiedzających i można tam zobaczyć szkolne wycieczki, to w kuluarach jest to wciąż impreza stricte biznesowa. Widać jednak, że dziś coraz mniejsze znaczenie odgrywają pojedyncze produkty, a kluczowy jest ekosystem, integracja i ogólne ułatwianie codziennego życia za sprawą połączenia człowieka z technologią.
