Plany zakładają, że do 2030 roku unijne przedsiębiorstwa będą odpowiadały nawet za 20% światowej produkcji półprzewodników. Co ważne, zapowiadane inwestycje ze środków UE mają pozwolić na relatywnie szybkie wdrożenie najbardziej zaawansowanych procesów technologicznych, produkcję układów w technologii 2nm, a także usprawnienie łańcuchów dostaw.
Thierry Breton, unijny Komisarz odpowiedzialny za rynek wewnętrzny zapewnił, że Unia Europejska jest gotowa przeznaczyć “znaczące” środki w rozwój zdolności produkcji półprzewodników, a także europejskich łańcuchów dostaw mikroprocesorów. Jak donosi Reuters, jego zdaniem Unia Europejska powinna zaangażować się w zwiększenie lokalnych możliwości produkcji procesorów, aby wspomóc realizację strategii, która zakłada, że do 2030 roku w krajach UE produkowany ma być co piąty procesor na świecie. Oznaczać ma to podwojenie obecnych udziałów rynkowych europejskich producentów procesorów – obecnie są one szacowane na ok. 10%. Jednocześnie, za sprawą unijnych inwestycji w perspektywie najbliższych lat możliwe ma być wdrożenie najbardziej zaawansowanych procesów technologicznych, co pozwoli europejskim wytwórcom oferować układy opracowane w technologii 2 nm. “Chcemy zaoferować globalnym producentom układów scalonych możliwość realizacji inwestycji na naszym kontynencie i zwiększenia bezpieczeństwa dostaw dla klientów” – mówi Thierry Breton.
Deklaracja ta padła po spotkaniu z przedstawicielami holenderskiego koncernu ASML, który jest jednym z największych światowych dostawców sprzętu wykorzystywanego do produkcji półprzewodników. Zapowiedź inwestycji środków unijnych w zwiększenie możliwości produkcyjnych europejskich wytwórców półprzewodników jest kontynuacją ogłoszonego w kwietniu br. i przy udziale UE porozumienia zrzeszającego największe europejskie firmy działające na tym rynku, w tym, koncerny ASML, Infineon, STM oraz NXP.
Wedle zapowiedzi zaangażowanie UE jest porównywalne z analogicznymi planami wsparcia lokalnych producentów mikroprocesorów, które zostały ogłoszone m.in. przez rządy Stanów Zjednoczonych, Chin oraz Korei Południowej. Thierry Breton wyraził również nadzieję, że w Europie powstanie nowoczesny zakład produkcyjny jednego z największych producentów półprzewodników. Mowa tu o firmach, takich jak: Taiwan Semiconductor, Samsung oraz Intel. Warto dodać, że plany w zakresie zwiększenia mocy produkcyjnych i zamiaru uruchomienia zakładów w Europie ma m.in. wspomniany Intel. Rozbudowa mocy produkcyjnych stanowi zresztą istotny element obecnej strategii rynkowej koncernu:
Intel stawia na wzmocnienie mocy produkcyjnych, usługi i rozwój technologii
Plany wzmocnienia europejskich możliwości produkcji mikroprocesorów mogłyby, jak twierdzi Thierry Breton, finansowane z różnych źródeł. Jednym z nich mógłby być m.in. warty 800 mld euro unijny pakiet odbudowy, który zakłada przeznaczenie 20% środków na szeroko rozumianą cyfrową transformację unijnej gospodarki.
