Branża ITRynekPolecane tematy

Branża IT w tarapatach – 317 mln zł długu i zagrożenia z wielu stron

Sektor IT znajduje się dziś w punkcie zwrotnym – fala zwolnień, ograniczone budżety na rozwój czy gwałtowny skok AI. To czas, który nie pomaga w wyjściu z długów. A jak pokazują najnowsze dane Krajowego Rejestru Długów, branża IT ma do oddania przeszło 317 mln zł. To jednak nic w porównaniu do tego, ile sama musi odzyskać od klientów i kontrahentów.

Branża IT w tarapatach – 317 mln zł długu i zagrożenia z wielu stron

Trudno byłoby znaleźć inny sektor gospodarki, który tak prężnie się rozwijał w ostatniej dekadzie. Wielu ekspertów było przekonanych, że fala wzrostu IT nigdy nie minie. Ostatnie lata jednak pokazały, że nie można być pewnym prosperity nawet w branży skazanej na rozwój. I choć nadal prognozy pokazują, że rynek cyfrowej gospodarki w Polsce do 2030 roku może osiągnąć 123 mld dolarów (9% PKB), to jednak, aby do tego doszło, konieczne są inwestycje w cyfryzację, sztuczną inteligencję oraz cyberbezpieczeństwo. Nie jest to jednak możliwe bez poniesienia znacznych nakładów na rozwój. A dziś sektor IT w Polsce boryka się z problemami finansowymi. 317 mln zł długu to jedno. Drugie, to fakt, że ten dług tylko rośnie – w ciągu roku zwiększył się niemal o 20%. Średnie zadłużenie przypadające na pojedynczą firmę IT wynosi już 44,7 tys. zł.

Kim są dłużnicy z branży IT?

Firmy z sektora IT, które figurują w KRD jako nierzetelni płatnicy, działają w różnych segmentach nowoczesnych technologii. To zarówno producenci komputerów i urządzeń elektronicznych, jak również firmy zajmujące się ich serwisem, instalacją i konserwacją. Na liście dłużników widnieją także przedsiębiorstwa zajmujące się handlem – zarówno hurtowym, jak i detalicznym – sprzętem komputerowym, oprogramowaniem, akcesoriami elektronicznymi oraz urządzeniami teleinformatycznymi.

Zaległości wobec kontrahentów mają też dostawcy usług IT: firmy tworzące oprogramowanie, świadczące doradztwo informatyczne, zarządzające infrastrukturą technologiczną i przetwarzające dane. W rejestrze są też podmioty oferujące hosting, prowadzące portale internetowe oraz zajmujące się naprawą komputerów wykorzystywanych w domach i biurach.

„Obecnie 7,3 tys. podmiotów działających w obszarze cyfrowej gospodarki ma niespłacone należności. To o ponad 5% więcej niż rok temu” – wyjaśnia Adam Łącki, prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej. „Polski sektor IT jest mocno rozdrobniony. W ostatnich latach doszło do 130 fuzji i przejęć, a tempo to tylko przyspieszy. Większe podmioty działające na rynku wchłoną mniejszych graczy. Jednak patrząc na strukturę zadłużenia, można zauważyć, że problemy z płynnością finansową mają zarówno duże przedsiębiorstwa, jak i jednoosobowe działalności gospodarcze. 3,8 tys. spółek prawa handlowego ma do spłaty 195 mln zł. Z kolei w gronie JDG-ów 3,6 tys. podmiotów musi zwrócić wierzycielom 122 mln zł” – dodaje.

Największe zobowiązania sektor IT ma wobec wtórnych wierzycieli – to łącznie 140,8 mln zł. 49 mln zł musi oddać bankom i towarzystwom ubezpieczeniowym, a prawie drugie tyle – 45 mln zł – firmom leasingowym. Kolejne 19,5 mln zł to długi wobec operatorów komórkowych i dostawców Internetu, a ponad 10,1 mln – dostawców energii elektrycznej. 14,5 mln zł firmy IT są winne przedsiębiorcom z branży handlowej, a blisko 12 mln zł – innym producentom (głównie wyrobów metalowych).

Spłata długów… lekiem na długi

Z pewnością wyjście z zadłużenia byłoby prostsze, gdyby branża IT sama odzyskała swoje należności od nierzetelnych klientów i kontrahentów. Z danych KRD wynika, że zadłużenie wobec firm IT jest wyższe niż ich własne.

„Zaległości branży IT wobec banków i firm leasingowych to dziś niemal 100 mln zł. Ale jeszcze większym obciążeniem są nieuregulowane należności od klientów. Wartość wierzytelności przekracza 463 mln zł” – mówi Emanuel Nowak, ekspert firmy faktoringowej NFG. Najwięcej do odzyskania, bo 83% tej kwoty, mają firmy zajmujące się tworzeniem oprogramowania.

Software house’y, twórcy aplikacji mobilnych, dostawcy oprogramowania i startupy technologiczne coraz częściej nie otrzymują zapłaty w terminie, a jednocześnie ponoszą stałe wydatki związane z utrzymaniem zespołów, licencji, infrastruktury i projektów. Odłożone w czasie płatności od kontrahentów powodują, że dostęp do gotówki staje się problemem.

Wśród aż 54 tys. podmiotów zalegających sektorowi IT dominują przedsiębiorstwa zajmujące się handlem hurtowym i detalicznym. Są one zobowiązane do zwrotu 124 mln zł. Na drugim miejscu z długiem 67 mln zł znalazły się firmy budowlane. A nieco mniej, bo 61 mln zł zobowiązań wobec IT mają firmy z sektora transportu i gospodarki magazynowej.

Problemów IT ciąg dalszy…

Fala masowych zwolnień ostatnich lat, mimo że nieco opadła, to jednak nie minęła. Z szacunków Manpower Group wynika, że w II kwartale 2025 roku 13% firm IT w Polsce przewiduje redukcje etatów. Tylko w pierwszym kwartale br. dziesięć firm z Krakowa zgłosiło zamiar zwolnienia łącznie aż 1877 pracowników, co niemal dorównuje bilansowi z całego 2024 roku. Co więcej, skala zwolnień może być większa, ponieważ w IT gros specjalistów pracuje na kontraktach B2B, nie w oparciu o umowę o pracę, co wymaga ujęcia w oficjalnych statystykach urzędów.

Problemy finansowe branży IT wynikają także z konieczności ponoszenia wysokich nakładów na inwestycje. Globalny rynek IT sprawia, że polskie firmy konkurują nie tylko z lokalnymi przedsiębiorstwami, ale też z regionalnymi oddziałami międzynarodowych graczy. Tymczasem wysoka inflacja w Polsce i rosnące koszty operacyjne zmuszają rodzime firmy do szukania oszczędności.

IT traci wiarygodność finansową

W ciągu ostatnich dwunastu miesięcy branża IT odnotowała spadek udziału firm o najwyższej wiarygodności płatniczej. Z Analizy wiarygodności płatniczej KRD dla tego sektora wynika, że w kategorii A – zarezerwowanej dla podmiotów najrzetelniej regulujących zobowiązania – nastąpił spadek o ponad 8%, a część z nich przesunęła się do grup o wyższym ryzyku transakcyjnym.

„To niepokojący sygnał, szczególnie w kontekście wysokiej konkurencji i tempa, jakie cechuje sektor nowych technologii. Przedsiębiorstwa IT często działają na kontraktach o wysokiej wartości, a obniżenie scoringu może wpływać na ich zdolność do pozyskiwania finansowania czy nawet nawarstwianie się zatorów płatniczych” – komentuje Adam Łącki.

Największy wzrost, o 105,2%, dotyczy firm zakwalifikowanych do grupy E, a więc będących na pograniczu średniej i niskiej wiarygodności płatniczej.

„Branża IT, która przez lata cieszyła się opinią stabilnej finansowo, od pewnego czasu powoli traci już tę reputację. Powody mogą być różne – od spadku liczby zamówień krajowych, przez rosnące koszty operacyjne i pracownicze, aż po dłuższy cykl płatności w kontraktach. Warto, by firmy z tego sektora przyjrzały się swojej płynności finansowej i sprawdziły wiarygodność kontrahentów, zanim pojawią się zaległości” – podsumowuje Adam Łącki.

W kontekście całej populacji firm, weryfikowane w KRD przedsiębiorstwa z branży IT nadal wypadają nieco lepiej, ale i tu widać wyraźny trend spadkowy. Wśród firm, które były sprawdzane w Krajowym Rejestrze Długów w ciągu ostatnich 12 miesięcy, udział kategorii A spadł o 11,5%, a udział kategorii E wzrósł o 63,8%.

Tagi

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *