RynekPolecane tematy

HP zwolni 33 tys. pracowników. Co może zyskać polska spółka HP Enterprise?

Plan redukcji zatrudnienia w strukturach HP ma być zrealizowany w ciągu trzech lat i obejmie obie spółki, globalnie utworzone z początkiem listopada – po formalnym podziale firmy. Zwolnienia w zdecydowanej większości mają dotyczyć jednak spółki HP Enterprise. W ramach oszczędności realizacja niektórych procesów może trafić do mniej kosztownych lokalizacji – potencjalnie takich jak Polska.

HP zwolni 33 tys. pracowników. Co może zyskać polska spółka HP Enterprise?

Jak donosi Reuters, zwolnienia mają pozwolić na dostosowanie skali organizacji HP do zmian popytu. Będą stanowić uzupełnienie dla zapowiedzianych na przestrzeni ostatnich lat redukcji zatrudnienia, które łącznie, od 2012 roku objęły lub dopiero obejmą ok. 55 tys. pracowników firmy. Biorąc pod uwagę stan zatrudnienia koncernu HP z października ubiegłego roku, plan zwolnienia kolejnych 33 tys. osób, że w skali trzech najbliższych lat redukcje obejmą co niemal dziesiątego pracownika firmy. Dotyczyć będą jednak przede wszystkim spółki HP Enterprise wyspecjalizowanej w rozwiązaniach oraz usługach biznesowych. Z oficjalnych dokumentów zgłoszonych do amerykańskich agencji regulacyjnych wynika jednak, że struktur tej spółki dotyczyć ma nawet 90 proc. planowanych cięć – pracę w globalnych strukturach HP Enterprise stracić może nawet 30 tys. osób.

Zapowiadane zwolnienia są efektem działań kierownictwa HP mających na celu koncentrację działalności w obszarze usług biznesowych wokół wysoce rentownych projektów, związanych m.in. z bezpieczeństwem, analizą danych oraz modernizacją oprogramowania – kosztem typowego outsourcingu IT.

Przedstawiciele HP nie ujawniają szczegółowych informacji na temat skali cięć w poszczególnych oddziałach HP Enterprise. Wiadomo natomiast, że koszty restrukturyzacji mają sięgnąć nawet 3 mld USD. Zdaniem przedstawicieli kierownictwa koncernu zapowiedziane zwolnienia zakończą realizowaną od lat reorganizację. „W ostatnich latach włożyliśmy dużo pracy w ograniczenie kosztów oraz uproszczenie procesów. Ostatnia faza redukcji wyeliminuje konieczność jakichkolwiek zmian struktury firmy w przyszłości” – twierdzi Meg Whitman, dyrektor generalna koncernu HP. Co ważne, w obszarze działalności spółki HP Enterprise koncern notuje wyższe wzrosty sprzedaży, niż w zakresie – skupionej w ramach spółki HP Inc. – działalności związanej z urządzeniami wydruku oraz komputerami osobistymi. W trzecim kwartale trwającego roku finansowego HP zanotował 11-proc. spadek obrotów ze sprzedaży komputerów osobistych i urządzeń wydruku.

Zapowiadane jest również systematyczne przenoszenie części zespołów działu HP Enterprise Services do mniej kosztownych lokalizacji. Wbrew niektórym doniesieniom nie oznacza to wprowadzenia na szerszą skalę zasad pracy zdalnej.

Skala redukcji może jednak zostać częściowo zrównoważona planowanymi działaniami rekrutacyjnymi. Przedstawiciele firmy nie informują jacy specjaliści będą poszukiwani, jednak zdaniem cytowanych przez Wall Street Journal analityków IDC zapowiadane zwolnienia – oraz plany rekrutacyjne – są efektem działań kierownictwa HP mających na celu koncentrację działalności w obszarze usług biznesowych wokół nowoczesnych, wysoce rentownych projektów, związanych m.in. z bezpieczeństwem, analizą danych oraz modernizacją oprogramowania – kosztem typowego outsourcingu IT. Spółka HP Enterprise ma także systematycznie umacniać własną pozycję jako dostawcy usług w modelu cloud computing. W ciągu kilku kolejnych lat roczna dynamika wzrostu HP w segmencie rozwiązań chmurowych ma przekraczać 20 proc.

Zapowiadane jest również systematyczne przenoszenie części zespołów działu HP Enterprise Services do mniej kosztownych lokalizacji. Wbrew niektórym doniesieniom nie oznacza to wprowadzenia na szerszą skalę zasad pracy zdalnej. Niewykluczone są natomiast kolejne zmiany lokalizacji zespołów – lub oddziałów – realizujących projekty obsługiwane przez dział HP Enterprise Services. Dział ten świadczy usługi m.in. dla koncernów takich jak: Coca-Cola, General Motors, czy Shell. Potencjalnie obsługa wybranych projektów – ze względu na ciągle niższe koszty pracy niż w krajach zachodnich – mogłaby zostać przeniesiona do Polski. To z kolei mogłoby oznaczać szansę dla rozwoju polskich struktur firmy.

Z oficjalnych informacji wynika, że w 2013 roku finansowym HP w lokalizacjach określanych jako „mniej kosztowne” pracowało 36 proc. osób zatrudnionych w dziale usług biznesowych. Obecnie odsetek ten stanowi ok. 42 proc., a według planów do 2018 roku wynosić ma ok. 60 proc. Warto dodać, że formalny podział struktur HP w Polsce nastąpił z początkiem sierpnia br.

Tagi

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *