Rynek

Inwestycje funduszy private equity globalnie wyhamowują

Choć w I półroczu 2022 roku fundusze private equity były jeszcze dość aktywne na światowych rynkach, tak z powodu rosnącej inflacji i ryzyka recesji ich skłonność do zawierania transakcji mocno spada, wynika z najnowszego raportu Bain & Company. Jak prognozują specjaliści, najbliższe 18 miesięcy będzie więc trudne dla branży, również w Europie Centralnej. Po tym okresie sytuacja powinna się poprawiać.

Inwestycje funduszy private equity globalnie wyhamowują

W I półroczu tego roku firmy private equity zainwestowały na świecie łącznie 512 mld dolarów. Liczba transakcji wciąż była wysoka, a średnia wartość wyniosła blisko miliard dolarów. Jednak jak podkreślają eksperci Bain & Company, fundusze coraz ostrożniej podchodzą do nowych inwestycji, co widać zwłaszcza w sektorze technologicznym, który do niedawna był jedną z ulubionych branż wśród inwestorów.

Na pogorszenie nastrojów wpływa przede wszystkim szybko rosnąca inflacja, która w strefie euro wyniosła w czerwcu 8,7, w USA 9,1, a w Polsce 15,5%. Na to nakłada się wzrost kosztów kredytu wynikający z cyklu podwyżek stóp procentowych, a także coraz wyraźniejsze sygnały nadchodzącej recesji. W Europie, dodatkowo niepewność wśród inwestorów wzmagają konsekwencje wojny w Ukrainie, jak choćby napędzający inflację wzrost cen ropy i gazu.

“Wszystko wskazuje na to, że zarówno na świecie, jak i w Polsce zbliżamy się do końca cyklu koniunktury. Zawieranych jest coraz mniej transakcji, a funduszom coraz ciężej przychodzi finalizowanie umów kupna firm. Jest to spowodowane większą ostrożnością, trudnościami w pozyskaniu długu, a także mniejszą dostępnością nowych okazji inwestycyjnych. Sprzedający, jeśli nie stoją pod ścianą, wolą poczekać na czasy, kiedy będą mogli uzyskać lepsze wyceny. Jednocześnie więcej uwagi funduszy wymaga sytuacja w spółkach portfelowych. Wysoka inflacja to dla nich nowość i jeśli nie zaczęły jeszcze wdrażać antyinflacyjnych i antyrecesyjnych scenariuszy, to mogą mieć kłopoty” – komentuje Paweł Szreder, młodszy partner w Bain & Company Poland/CEE.

Problemy z pozyskiwaniem nowych środków od inwestorów

W I półroczu 2022 roku w Europie Centralnej liczba transakcji kupna zawartych przez fundusze spadła w stosunku do analogicznego okresu ubiegłego roku o 15%. Pogorszenie nastrojów i spadek wycen negatywnie odbiły się także na transakcjach wyjścia z inwestycji. W pierwszym półroczu globalna wartość sprzedanych przez fundusze firm była o 37% niższa niż w analogicznym okresie ubiegłego roku i wyniosła 338 mld dolarów. Zdaniem ekspertów, za spowolnienie w wyjściach z inwestycji częściowo odpowiada też bardzo dobry pod tym względem rok 2021, kiedy to fundusze starały się wykorzystać wyjątkowo sprzyjające warunki rynkowe i sprzedać wszystkie aktywa, które były już na to gotowe.

Jak wynika z analiz Bain & Company, fundusze private equity mają też coraz więcej problemów z pozyskiwaniem nowych środków od inwestorów. W I półroczu tego roku zebrały 645 mld dolarów wobec 789 mld rok wcześniej. Jednak wciąż dysponują rekordowymi ilościami gotówki. Według szacunków ekspertów, łączna pula środków na inwestycje zgromadzonych przez fundusze na świecie sięga 3,6 bln dolarów.

“Z powodów zawirowań makroekonomicznych inwestorzy powierzający kapitał funduszom są teraz bardziej ostrożni. Dodatkowo, z firm private equity wraca do nich mniej gotówki, bo trudniej jest teraz sprzedać aktywa. Jednak w długim terminie branża private equity pozostaje atrakcyjna dla inwestorów, gdyż generuje wyższe stopy zwrotów niż inne klasy aktywów” – podsumowuje Paweł Szreder, którego zdaniem w Europie Centralnej będziemy mogli na bieżąco obserwować nastawienie inwestorów do branży, ponieważ kilka firm private equity inwestujących w regionie jest w trakcie zbierania finansowania.

Tagi

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *