Mark Zuckerberg przedstawił plany reorganizacji koncernu Meta i pierwszej w historii redukcji zatrudnienia, kończąc tym samym erę szybkiego wzrostu giganta mediów społecznościowych.
Będzie to pierwsze poważne cięcie budżetowe od czasu założenia Facebooka w 2004 roku. Mark Zuckerberg, dyrektor generalny firmy Meta zapowiedział m.in. zamrożenie zatrudnienia oraz reorganizację, która pozwoli ograniczyć wydatki i dostosować organizację do aktualnych priorytetów.
Co ciekawe, Meta zredukuje budżety w większości zespołów – nawet w tych, które obecnie się rozwijają. Jednocześnie, poszczególne zespoły mają samodzielnie decydować w jaki sposób poradzą sobie ze zmianami w zatrudnieniu. Może to oznaczać np. nieobsadzanie stanowisk, które pracownicy opuszczają, albo przesuwanie ludzi do innych działów. „Przez pierwsze 18 lat istnienia firmy w zasadzie co roku szybko rośliśmy, ale ostatnio nasze przychody po raz pierwszy były płaskie lub lekko spadły” – podkreśla Mark Zuckerberg. Wedle zapowiedzi restrukturyzacja ma zakończyć się najpóźniej do końca przyszłego roku.
Decyzje te mają wynikać z niestabilnej sytuacji gospodarczej. Warto również podkreślić, że w obliczu rosnącej konkurencji Meta notuje m.in. spadki przychodów z reklam. Poza presją ekonomiczną – oparta na precyzyjnym ukierunkowaniu na konsumentów – działalność reklamowa firmy straciła część swojej przewagi m.in. z powodu nowych ograniczeń prywatności wprowadzonych przez firmę Apple w zakresie śledzenia użytkowników iPhone’a. TikTok z kolei przyciąga młodszych użytkowników, którzy nie chcą już korzystać z Instagrama. Równocześnie Mark Zuckerberg inwestuje znaczne środki w rozwój własnej platformy metaverse.
