Według organizacji zrzeszającej polskie firm technologiczne wytwarzające oprogramowanienie, nie są one wystarczająco elastyczne i mogą utrudniać pracodawcom bieżące prowadzenie i rozwój biznesu. SoDA reprezentowała środowisko IT podczas tegorocznych prac nad projektem nowelizacji Kodeksu pracy.
Stworzenie projektu nowelizacji Kodeksu pracy, która miała wprowadzić właśnie regulację dotyczącą wykonywania pracy zdalnej, powierzono Ministerstwu Rodziny i Polityki Społecznej. SoDA zabrała głos w imieniu pracodawców IT na etapie konsultacji projektu i zgłosiła liczne sugestie zmian. 24 maja 2022 roku Rada Ministrów przyjęła projekt nowelizacji, ale pomimo zaangażowania środowisk branżowych, nie został on jednak zaktualizowany w wystarczającym stopniu i w wielu aspektach nie odnosi się do realiów rynkowych znanych przedsiębiorcom – uważają przedstawiciele organizacji.
“Obecny kształt przepisów nie gwarantuje, że w 2023 roku przedsiębiorcy będą wiedzieć, na jakich zasadach zatrudniają pracowników” – wskazuje Jan Zborowski, Co-Founder SoftwareMill, wiceprezes SoDA.
Przygotowane przez SoDA propozycje obejmowały wiele obszarów związanych z pracą zdalną. Podkreślono przede wszystkim.:
- konieczność rozstrzygnięcia przepisami, czy uzgodnienie miejsca świadczenia pracy zdalnej nie powoduje zmian miejsca wykonywania pracy określonej w umowie o pracę,
- doprecyzowanie kwestii pracy zdalnej z zagranicy, kluczowe w kontekście opłacania składek ZUS, badań medycyny pracy, BHP oraz kontroli wykonywania obowiązków pracowniczych.
Niestety, te aspekty pracy zdalnej wciąż pozostają w sporej części pominięte w proponowanych przepisach.
Przyjęty projekt nowelizacji określono jako niedostosowany do realiów rynkowych, w których elastyczne warunki pracy stały się jednym z kluczowych kryteriów wyboru pracodawcy. Możliwość pracowania zdalnie oraz elastyczne godziny pracy stały się obecnie wręcz wymogiem dla potencjalnych pracowników – szczególnie tych z pokolenia Z, które wchodzi właśnie na rynek pracy i może zasilić zmagający się z luką kadrową sektor IT, wskazują przedstawiciele SoDA.
“Poza kwestiami definicji oraz zakresu niektórych zjawisk związanych z pracą zdalną, należy spojrzeć na przyjęte przez Radę Ministrów przepisy także ze strony czysto pragmatycznej” – mówi Magda Skwarnik-Świątkowska, Payroll Team Leader w Monterail. “Wciąż nie dopuszczają one np. podpisywania umów na odległość, tj. na przykład za pomocą coraz bardziej powszechnego podpisu elektronicznego. Wynika to z obowiązujących przepisów dotyczących praw autorskich i konieczności dokumentacji w formie pisemnej pod rygorem nieważności. Z kolei brak regulacji dotyczących rozliczania składek w ZUS pozostawia pracowników w sytuacji, w której teoretycznie powinni rozliczać się w kraju, w którym przebywają pracując zdalnie” – dodaje.
Niepełne uregulowanie praktycznych aspektów wykonywania pracy stanowi jeden z największych mankamentów obecnego projektu ustawy. Eksperci podkreślają, że wymóg odgórnego określenia miejsca i czasu wykonywania pracy to biurokratyczny przeżytek, który nie ma wyraźnego przełożenia na realia pracy i komunikację między pracodawcami a pracownikami.
Implementacja wspomnianych przepisów ma nastąpić trzy miesiące po podpisaniu jej przez Prezydenta RP. Tym samym dokładny termin ich wejścia w życie nie jest znany, natomiast często przywoływaną datą jest marzec 2023 roku.