Z Jarosławem Kieszkiem, nowym dyrektorem Centrum e-Zdrowia, rozmawiamy o doświadczeniach okresu pandemicznego, które wpływają na dalsze plany i możliwości cyfryzacji sektora zdrowia w Polsce; o zaplanowanych i zrealizowanych dotychczas projektach w zakresie e-zdrowia, ich przyspieszeniu w związku z pandemią oraz planowanych projektach, takich jak: centralna e-rejestracja czy usługa zamawiania w POZ e-recepty.
Jarosław Kieszek, dyrektor Centrum e-Zdrowia, FOTO: CeZ
Proszę powiedzieć o kluczowych planach Centrum e-Zdrowia w 2021 roku i wizji na przyszłość. W jaki sposób pandemia zmieniła ich zakres, zweryfikowała założenia?
Plany są ambitne. Przede wszystkim chcemy w tym roku uruchomić usługę zamawiania w POZ e-recepty na stale przyjmowane leki oraz centralną e-rejestrację i powiązaną z tym usługę e-wizyty, które dadzą pacjentowi możliwość samodzielnego umówienia się do specjalisty z poziomu Internetowego Konta Pacjenta, a także jej realizację bez konieczności wizyty w poradni. Rozwiązania te mają za zadanie odciążenie systemu ochrony zdrowia, zwiększenie dostępu do lekarzy specjalistów, ograniczenie liczby nieodwoływanych przez pacjentów wizyt oraz skuteczniej wykorzystywać dostępne zasoby w ochronie zdrowia.
Ponadto analizujemy możliwość zinformatyzowania karty urodzenia i karty zgonu oraz pracujemy nad doszczegółowieniem koncepcji uproszczenia sprawozdawczości placówek medycznych do Narodowego Fundusz Zdrowia, tak aby płatnik w dużej mierze rozliczał świadczenia na podstawie danych pochodzących z systemu e-zdrowie (P1). Wprowadzenie takiego rozwiązania pozwoli na zmniejszenie liczby raportów i sprawozdań wymaganych od podmiotów medycznych. Wdrożenie związane jest jednak z tempem przechodzenia świadczeniodawców na raportowanie zdarzeń medycznych, które będą alternatywnym źródłem danych, również dla funduszu.
Przygotowujemy się również do wykorzystania sztucznej inteligencji w procesach ochrony zdrowia. W planach mamy wykorzystanie informacji zbieranych przez urządzenia peryferyjne (opaski, zegarki, pulsoksymetry, inne urządzenia stricte medyczne i budowane wokół nich architektury) w celu wsparcia decyzji lekarza oraz profilaktyki pacjenta. Naszym zadaniem jest również edukacja społeczeństwa w zakresie umiejętnego korzystania z posiadanych już rozwiązań i informacji, a następnie agregacja i wsparcie rozwiązań AI.
W pandemii ochrona zdrowia stała się newralgicznym punktem. Nagle pojawiła się potrzeba, aby pacjenci mogli załatwić najważniejsze sprawy online, bez konieczności kontaktu osobistego z personelem administracyjnym i medycznym. Nastąpił przełom w tym obszarze. Teleporady czy e-wizyty, wcześniej dosyć nieufnie odbierane przez pacjentów, z dnia na dzień stały się skutecznym narzędziem diagnostyki i leczenia. Nie byłoby to jednak możliwe bez wdrożonych wcześniej rozwiązań informatycznych, takich jak: aplikacje Internetowe Konto Pacjent oraz gabinet.gov.pl, e-zwolnienia, e-recepty, e-skierowania, które w sytuacji kryzysowej pozwoliły w pełni świadczyć opiekę zdrowotną.
W trakcie pandemii nie tylko przyspieszył proces cyfryzacji ochrony zdrowia i nastąpiła zmiana postaw beneficjentów e-usług, ale także zweryfikowaliśmy kompatybilność systemów informatycznych w opiece zdrowotnej. To było szczególnie istotne na początku pandemii, kiedy liczył się czas reakcji na dynamicznie zmieniającą się sytuację i konieczność wdrażania centralnych rozwiązań wspierających walkę z epidemią.
Jak przedstawia się od strony realizacji cyfrowej agendy podsumowanie roku 2020 i na półmetku 2021? W jaki sposób przebiega realizacja planowanych i dostarczanych usług? Czy i w jaki sposób zmieniają się stosownie do warunków struktura i kompetencje w CEZ? Co jest w chwili obecnej priorytetem w tej kwestii?
To było bardzo intensywne półtora roku. Nie tylko wywiązaliśmy się ze wszystkich zaplanowanych projektów w zakresie e-zdrowia, ale jednocześnie zrealizowaliśmy w ekspresowym tempie, bardzo skomplikowane logistycznie i technologicznie projekty związane z pandemią.
8 stycznia 2020 r. wdrożyliśmy e-receptę, a równo rok później e-skierowanie, które zastąpiły tradycyjne papierowe dokumenty. Te rozwiązania świetnie się sprawdzają. Systematycznie rośnie także liczba użytkowników IKP – obecnie to ponad 10 mln. Tylko w 2021 roku liczba nowych kont wzrosła o niemal 5 mln. To wszystko potwierdza, jak ważne i oczekiwane przez Polaków są e-usługi w zdrowiu. W maju 2021 r. została uruchomiona mobilna wersja Internetowego Konta Pacjenta – aplikacja „mojeIKP”, która umożliwia m.in. szybkie umówienie terminu szczepienia przeciw COVID-19, łatwe wyszukiwanie e-recept i e-skierowań, odbieranie powiadomień o wystawionych e-receptach i e-skierowaniach wysyłanych bezpośrednio na telefon, wykupienie leku w aptece przez pokazanie kodu QR na ekranie telefonu, bez konieczności podawania farmaceucie numeru PESEL.
Od lipca br. wszedł również obowiązek wymiany elektronicznej dokumentacji medycznej (EDM) i raportowania zdarzeń medycznych.
Natomiast koronawirus spowodował konieczność wprowadzenia funkcjonalności wspomagających walkę z pandemią. Tak powstał system teleinformatyczny (EWP), który odpowiada m.in. za ewidencję osób objętych kwarantanną, izolacją lub poddanych hospitalizacji, obsługę zleceń testów na obecność wirusa COVID-19 czy udostępnianie wyników testów obywatelom oraz informacji o objęciu kwarantanną lub izolacją domową za pośrednictwem Internetowego Konta Pacjenta.
Jednym z rozwiązań technologicznych wspierających pracę pracowników medycznych jest aplikacja gabinet.gov.pl, która umożliwia m.in. wystawienie e-recept i e-skierowań, a także realizację e-skierowań. W czerwcu 2020 r. aplikacja została poszerzona o funkcjonalności związane z pandemią COVID-19 – zlecanie testów na obecność koronawirusa, wprowadzanie wyników testów antygenowych, wystawienia ZLK-1 (zgłoszenie chorób zakaźnych), dodawanie i zmiana terminu izolacji oraz kwarantanny, raport o kwarantannie. Ponadto gabinet.gov.pl w znaczący sposób wspiera proces obsługi szczepień przeciw COVID-19. Umożliwia m.in.: dodanie badania kwalifikacyjnego oraz dodanie informacji o odbyciu szczepienia (ze szczegółową informacją o dacie, numerze dawki, nazwie szczepionki). Aplikacja pozwala również na zgłoszenie NOP (niepożądany odczyn poszczepienny). Ponadto od czerwca na Internetowym Koncie Pacjenta i w aplikacji mobilnej mojeIKP jest dostępny Unijny Certyfikat Covid (UCC), czyli elektroniczne zaświadczenie, które ma na celu ułatwić bezpieczne i swobodne przemieszczanie się pomiędzy krajami Unii Europejskiej w czasie pandemii.
Zbudowaliśmy również i udostępniliśmy darmowo w sklepach internetowych specjalną aplikację mobilną „Skaner Certyfikatów Covid”, która sprawdza ważność i poprawność UCC osoby zaszczepionej.
Jakie są największe ryzyka: w bliższym i dalszym terminie dla cyfryzacji?
W tej chwili przepisy dotyczące wykorzystywania, udostępniania i przetwarzania danych medycznych są dosyć ograniczone i nie nadążają za cyfrową rzeczywistością i z tym trzeba będzie się zmierzyć. Niezwykle istotna jest również edukacja społeczeństwa na temat istoty i konsekwencji udostępnienia danych. To nie są oczywiste sprawy. Uważam, że naszą odpowiedzialnością, jako strony publicznej, jest zadbanie o to, żeby Polacy decydując się na udostępnianie swoich danych, robili to w pełni świadomy sposób, jak i potrafili zidentyfikować próby wyłudzania danych.
Kluczową kwestią jest również odpowiedni poziom zabezpieczenia danych, zarówno w warstwie technicznej, jak i organizacyjnej oraz prawnej. Widzimy potrzebę dalszych działań w kierunku poprawy bezpieczeństwa, efektywności i dostępności telemedycyny.
A największe szanse – w kategoriach rodzących się potrzeb cyfrowych Państwa, które może zrealizować CeZ? Krótkoterminowo myślę np. o możliwości wsparcia programu diagnostycznego? Długoterminowo – orientacja na szersze wykorzystanie unikalnych zbiorów danych i adaptacja rozwiązań AI do systemów wspierających decyzje w strefie administracyjnej, ale i wsparcie lekarzy/personelu medycznego (np. w kwestiach UX ich interfejsów systemów rejestracji wizyt? Być może także – zaadresowanie problemu braku wykwalifikowanych specjalistów. Albo optymalizacji systemów predykcji epidemiologicznej.
Sektor ochrony zdrowia mierzy się z takimi problemami, jak starzejące się społeczeństwo, zmniejszanie liczby kadry medycznej, nierówny dostęp do opieki medycznej oraz wzrost wydatków na leczenie. Skutecznym rozwiązaniem tych problemów jest cyfryzacja i wykorzystanie sztucznej inteligencji. Wdrożenie takich narzędzi pozwali na lepszy dobór leków, efektywniejsze terapie, zapobieganie chorobom, redukcję kosztów leczenia oraz lepsze planowanie i zarządzaniem systemem ochrony zdrowia. W przyszłości umożliwi kształtowanie efektywnej polityki zdrowotnej państwa i lepsze reagowanie na potrzeby pacjentów, przykładowo przy tworzeniu listy refundacyjnej czy listy dostępnych świadczeń. Dostęp do cyfrowych danych umożliwi także analizę zjawiska polipragmazji czy monitorowanie zasobów kadrowych.
W jaki sposób postrzega Pan perspektywę zmian – czy cyfryzacja przyniesie wyraźne-skokowe zmiany i poprawę wydajności systemu zdrowia, czy będzie szła metodą małych kroków optymalizacyjnych?
Już niesie za sobą rewolucyjne zmiany. Najlepiej widać to w pandemii, o czym już wspominałem. Bez wdrożonych wcześniej rozwiązań cyfrowych, jej skutki mogłyby być zdecydowanie poważniejsze. Nie chcę sobie nawet wyobrażać, jak wyglądałby dostęp do opieki zdrowotnej bez funkcjonujących już usług cyfrowych.
Poza tym cyfryzacja opieki zdrowotnej jest warunkiem koniecznym do budowy systemu opieki zdrowotnej z jednej strony przyjaznego dla pacjentów, z drugiej zaś efektywnego. Im bardziej zaawansowane są usługi e-zdrowia, tym większa jest synergia między nimi. Tym lepsza jest również diagnostyka i leczenie. Dziś informatyzacja stanowi kluczowy element funkcjonowania systemu ochrony zdrowia i nie ma już z tej drogi odwrotu.