BiznesArtykuł z magazynu ITwizPolecane tematy

Czego duże firmy powinny nauczyć się od start-upów?

Młode i innowacyjne organizacje cechuje sposób działania, który w pewnych aspektach może okazać się interesujący także dla dużych firm. Zwinność, nastawienie na klienta i zdolność do testowania produktów i procesów tanim kosztem to tylko niektóre z nich. Aby jednak większa firma mogła funkcjonować na wzór start-upu, musi dysponować określonymi rozwiązaniami technologicznymi.

Czego duże firmy powinny nauczyć się od start-upów?

Korporacje i start-upy coraz częściej rywalizują na rynkach globalnych. Ta rywalizacja często stanowi nauczkę dla większych przedsiębiorstw. O aspektach funkcjonowania start-upów, które mogą okazać się szczególnie interesujące z punktu widzenia dużych organizacji, mówili Bogdan Dobrzeniecki, menedżer w Grupie Zarządzania Innowacjami w EY, i Tomasz Niebylski, dyrektor ds. wsparcia sprzedaży w SAP Polska podczas sesji otwierającej tegoroczne SAP Technology Forum. Wiele start-upów wprowadza na rynek innowacyjne modele biznesowe, które są możliwe do zaadoptowania również w dużych firmach.

Wsparcie dynamiki rozwoju biznesu start-upów

Ostatnie lata obfitują w przykłady młodych firm opierających model biznesowy na wykorzystaniu nowych technologii do stworzenia innowacyjnych produktów i usług złożonych z istniejących wcześniej rozwiązań. Nie chodzi jednak wyłącznie o pomysł na biznes, poparty dostępem do odpowiednich narzędzi technologicznych. Na sukces niektórych – wciąż nielicznych – start-upów składa się wiele kwestii – od stricte socjologicznych potrzeb młodego pokolenia dorastającego w świecie komputerów, internetu i smartfonów, przez malejący koszt rozwiązań technologicznych i nowe rozwiązania marketingowe, po czynniki gospodarcze i społeczne wynikające z globalnych zmian koniunktury. „Mamy do czynienia z nowym światem biznesowym. Jest on po części syntezą innowacji, a po części twardych czynników technologiczno-społeczno-finansowych” – mówi Bogdan Dobrzeniecki. Jako przykłady udanych projektów start-upowych wymienia on firmy: Etsy, Tinder i Dropbox.

Jednocześnie, w miarę pojawiania się kolejnych inicjatyw biznesowych, podejście do modelowania działania młodych firm staje się coraz bardziej usystematyzowane. „Dostępne są dziś narzędzia pozwalające systematycznie wspierać dynamikę rozwoju biznesu start-upów. Polega on na ciągłym walidowaniu pewnych, tanich do oceny hipotez w połączeniu z rozwojem metodą małych kroków oraz zwinnym podejściu do biznesu” – twierdzi Tomasz Niebylski. Taką strategię z powodzeniem realizować ma m.in. sieć restauracji Bobby Burger, której właściciele rozwój biznesu rozpoczęli od zakupu „food trucka” – furgonetki pełniącej rolę mobilnego punktu gastronomicznego – oraz testowania produktów, tak aby jak najlepiej zagospodarować niszę. Dopiero później pojawiły się restauracje i sieć franczyzowa.

Duże firmy mogą – a na pewno powinny – czerpać z modeli biznesowych wprowadzanych przez mniejszych konkurentów. Do najciekawszych zaliczyć można zastosowanie tzw. modelu freemium do zbudowania dużej liczby klientów i danych biznesowych, a także wzmocnienia marki czy zaproponowania odbiorcom unikalnego sposobu traktowania i doświadczeń w relacjach z dostawcą – jako sposobu na wzmocnienie rentowności. Kolejnym przykładem jest generowanie obrotów na codziennych, chwilowych potrzebach klientów w modelu on-demand.

Doświadczeniem, z którego skorzystać mogą też większe firmy, jest konieczność uelastycznienia modelu biznesowego, ciągłego testowania różnych koncepcji działania, a jednocześnie – umiejętności adaptacji do potrzeb. Aby było to jednak realne przy skali działania dużych przedsiębiorstw, koniecznością staje się posiadanie odpowiednich narzędzi wspierających zarządzanie, a także przepływ informacji. „Technologia nie jest źródłem sukcesu start-upów, ale jest paliwem dla tego sukcesu” – wyjaśnia Bogdan Dobrzeniecki. Dodaje on jednak, że w zdecydowanej większości takie start-upy nie utrzymują się na rynku długo. Dotyczy to zwłaszcza branży technologicznej.

Duże firmy mogą – lub wręcz powinny – czerpać z modeli biznesowych wprowadzanych przez mniejszych konkurentów. Do najciekawszych zaliczyć można zastosowanie tzw. modelu freemium do zbudowania dużej liczby klientów i danych biznesowych, a także wzmocnienia marki czy zaproponowania odbiorcom unikalnego sposobu traktowania i doświadczeń w relacjach z dostawcą – jako sposobu na wzmocnienie rentowności. Kolejnym przykładem jest generowanie obrotów na codziennych, chwilowych potrzebach klientów w modelu on-demand. „Przy dobrze zidentyfikowanych potrzebach rynku takie podejście jest w stanie zrewolucjonizować całe branże. Przykładem jest Uber. Model ten bazuje na prostym założeniu – w obecnych czasach najbardziej luksusowym dobrem jest czas, więc wygrywa ten, kto jest w stanie zrealizować potrzebę tu i teraz” – uważa Tomasz Niebylski.

Sukces biznesowy pochodzący z cyfrowej transformacji wynikać ma m.in. z przybliżenia organizacji do klienta, możliwości większej personalizacji produktów i przywiązania wagi do subiektywnych doświadczeń nabywców, a także szybkości działania spowodowanej automatyzacją oraz dostępem do szerszego zakresu danych biznesowych. Ze zmian rynkowych towarzyszących działalności nielicznych start-upów wynikać też będą nowe potrzeby nabywców. „Rewolucja rodzi kontrrewolucję. Z jednej strony pojawiają się nowe generacje produktów i usług, ale z drugiej – następuje również wzmocnienie produktów klasycznych” – mówi Bogdan Dobrzeniecki. Atutem dużych firm mają być też posiadane aktywa.

Dobre praktyki start-upów:
1. Wychodzenie od problemu i grupy docelowej, a nie od produktu;
2. Wszystko trzeba traktować jako hipotezę i testować w najtańszy sposób;
3. Tworzyć produkty MVP – minimalnie gotowe do wprowadzenia na rynek – aby tanim kosztem zweryfikować, jaki powinien być produkt i jak go sprzedać;
4. Szukać sposobów na wiralną dystrybucję i skalowanie biznesu;
5. Szybkość ma kluczowe znaczenie dla biznesu.
Źródło: EY/SAP

Nowoczesny SAP w praktyce

Podczas konferencji SAP Technology Forum nie zabrakło informacji na temat technologii SAP oraz przykładów ich użycia w polskich firmach. Jedną z nich jest Marie Brizard Wine & Spirits (d. Sobieski). W spółce przeprowadzono projekt migracji systemu SAP ERP na platformę SAP HANA. Celem było m.in. ujednolicenie oraz uporządkowanie informacji i raportów, a także chęć wykorzystania możliwości środowiska SAP w kontekście szerszej optymalizacji, redukcji kosztów i automatyzacji procesów.

Rozwiązanie SAP Knowledge Workspace opiera się na założeniu, że w jednym środowisku pracy zespołowej skupione zostaną narzędzia do grupowej pracy nad problemami, a także baza wiedzy zbudowana na podstawie wcześniejszych doświadczeń. Wbudowany komunikator ma też ułatwiać wymianę informacji i współpracę różnych grup użytkowników – również użytkowników spoza organizacji biznesowej.

Projekt zrealizowany przez ekspertów firmy SID Group uwzględniał również roll-out oprogramowania do kolejnego podmiotu grupy kapitałowej. W ramach prac wdrożeniowych dokonano kolejno aktualizacji systemu SAP ERP oraz importu danych do platformy HANA. Równolegle rozpoczęto działania, mające na celu uruchomienie funkcjonalności związanej z planowaniem produkcji i wdrożenie systemu w nowym zakładzie produkcyjnym MBWS.

„Warto zastanowić się nad wyborem pomiędzy wdrożeniem SAP ERP on SAP HANA a rozwiązaniem S/4 HANA. Różnica polega na tym, że o ile migracja do systemu SAP ERP działającego na platformie HANA jest w zasadzie projektem technicznym i oznacza przeniesienie rozwiązania ERP identycznego do wdrożonego obecnie do środowiska in-memory, o tyle projekt migracji do rozwiązania S/4 HANA w naturalny sposób zakłada istotne zmiany funkcjonalności i wymaga reimplementacji przede wszystkim w obszarze finansów” – mówi Marek Sawczuk, partner w SID Group. Poza pracochłonnością obie wspomniane alternatywy oznaczają różny zakres zaangażowania użytkowników.

Nowe podejście do projektów kryzysowych

Podczas SAP Technology Forum w Gdańsku zaprezentowano SAP Knowledge Workspace. To ciekawa – oparta na HANA Cloud Platform – aplikacja pozwalająca organizacji lepiej wyciągać wnioski z zaistniałych sytuacji kryzysowych i lepiej przygotować firmę na nieprzewidywalne problemy biznesowe. “Zespół w centrum innowacji SAP wziął pod lupę zagadnienie zarządzania nieprzewidywalnymi zdarzeniami. Okazało się, że do nagłych problemów biznesowych najczęściej potrzebne są: właściwe dane, właściwie dobrany zespół oraz zadbanie o minimalizację wpływu zaistniałych zdarzeń na organizację” – mówi Artur Górnik, SAP HANA Cloud Platform Expert w SAP w regionie Europy Środkowo-Wschodniej.

Rozwiązanie SAP Knowledge Workspace opiera się na założeniu, że w jednym środowisku pracy zespołowej skupione zostaną narzędzia do grupowej pracy nad problemami, a także baza wiedzy zbudowana na podstawie wcześniejszych doświadczeń. Wbudowany komunikator ma też ułatwiać wymianę informacji i współpracę różnych grup użytkowników – również użytkowników spoza organizacji biznesowej. Aby łatwiej wyciągać wnioski, SAP Knowledge Workspace ma zapewniać możliwość prostego analizowania danych przy użyciu portfolio technologicznego SAP. Cechą charakterystyczną nowego rozwiązania SAP ma być łatwy w obsłudze interfejs, pozwalający m.in. szacować korelacje pomiędzy dostępnymi informacjami bezpośrednio w kokpicie roboczym, i to poprzez proste przeciąganie okien z danymi. Integracja danych ma odbywać się automatycznie, w locie. Platforma ta jest też przykładem rozwiązania w całości stworzonego i utrzymywanego w środowisku SAP HANA Cloud Platform.

Tagi

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *