Wojna w Ukrainie, narastające napięcia geopolityczne i niepewność po stronie Stanów Zjednoczonych powodują, że państwa unijne coraz silniej inwestują we własne technologie i zasoby. Polska znajduje się w szczególnie wymagającej sytuacji - w pierwszej połowie 2025 roku była krajem z największą liczbą wykrytych ataków ransomware na świecie. W konsekwencji rośnie świadomość znaczenia cyfrowej suwerenności w krajowym biznesie. Przez dekady europejska infrastruktura cyfrowa rozwijała się w oparciu o technologie amerykańskie, uznawane za stabilne i niezawodne. Obecnie ten model staje się coraz mniej bezpieczny. Wraz z nasileniem rywalizacji gospodarczej i technologicznej między mocarstwami, Europa dąży do większej samodzielności technologicznej. Chodzi nie tylko o konkurencyjność, ale o strategiczną odporność. W obliczu wojny w Ukrainie, rosnących zagrożeń hybrydowych i możliwych cięć budżetowych w amerykańskiej agencji CISA, uzależnienie od jednego źródła technologii jest postrzegane jako realne ryzyko. "Porządek światowy, jaki znaliśmy przez dekady, ulega zasadniczym zmianom. Długoletnie relacje z kluczowymi partnerami są coraz częściej wystawiane na próbę. W tej nowej rzeczywistości Europa i unijni decydenci coraz mocniej akcentują potrzebę większej samodzielności regionu - zarówno poprzez wykorzystywanie własnych atutów, jak i eliminowanie strategicznych słabości, aby nie pozostawać w tyle za innymi globalnymi graczami, czy to w zakresie rozwoju europejskiej infrastruktury cyfrowej, czy zdolności obronnych" - komentuj Andy Garth, Director of Government Affairs, ESET. Strategiczne decyzje zamiast prostych kalkulacji Zmiana podejścia widać w praktyce biznesowej. Z raportu "Cyberportret polskiego biznesu 2025", opublikowanego przez ESET i DAGMA, wynika że 59% polskich firm wybiera rozwiązania z Europy, kierując się nie tylko zaufaniem do unijnych regulacji, ale także przewidywalnością w kontekście geopolitycznym. Połowa ekspertów ds. bezpieczeństwa IT wskazuje, że zależność od producentów spoza Europy może stanowić zagrożenie dla organizacji. Dla 69% specjalistów pochodzenie dostawcy stało się w ostatnich latach ważniejszym kryterium wyboru technologii, a 66% łączy tę zmianę bezpośrednio z globalnymi wydarzeniami – pandemią, wojną w Ukrainie i napięciami między mocarstwami. Wspomniany raport pokazuje też, iż 67% specjalistów IT zwraca uwagę na lokalizację centrów danych, a w dużych organizacjach odsetek ten wzrasta do 71%. W średnich wynosi natomiast 62%. To wyraźny sygnał, że lokalizacja infrastruktury przestaje być kwestią techniczną, a staje się elementem strategii bezpieczeństwa. Wszystko to oznacza to rosnącą dojrzałość polskiego biznesu, który coraz częściej traktuje decyzje technologiczne w kategoriach strategicznego bezpieczeństwa, a nie jedynie efektywności kosztowej. "Generalnie widać, że temat cyfrowej suwerenności mocno zyskał na znaczeniu w całym biznesie. To bardzo ważne, bo Polska jest dziś jednym z krajów szczególnie narażonych na cyberataki. W takim otoczeniu decyzje oparte na bezpieczeństwie i przewidywalności partnerów mają kluczowe znaczenie" - mówi Paweł Jurek, dyrektor działu rozwoju biznesu w DAGMA Bezpieczeństwo IT. Polska na celowniku cyberprzestępców W pierwszej połowie 2025 roku Polska znalazła się na szczycie światowego rankingu liczby ataków ransomware. 48% firm zauważa wzrost ich częstotliwości, a 46% - rosnącą różnorodność metod stosowanych przez przestępców. Szczególnie aktywne pozostają rosyjskie grupy APT, takie jak Turla i Gamaredon, prowadzące zaawansowane operacje cyberszpiegowskie. Widać też ścisły związek między cyberatakami a konfliktami zbrojnymi - działania w Ukrainie pokazują, że cyberprzestrzeń stała się integralnym elementem współczesnej wojny. Według raportu ESET, najbardziej aktywne grupy APT pochodzą z Chin (40% ataków), Rosji (25,7%), Korei Północnej (14,4%) i Iranu (9,1%). Skala tych działań potwierdza, że cyberbezpieczeństwo nie może być analizowane w oderwaniu od geopolityki. Rosnąca liczba ataków i dynamiczne zmiany geopolityczne przyspieszają dojrzewanie polskiego biznesu w zakresie podejścia do cyberbezpieczeństwa. Cyfrowa suwerenność staje się dziś praktycznym narzędziem budowania odporności, a nie jedynie postulatem politycznym. Raport „Cyberportret polskiego biznesu 2025” powstał w oparciu o badanie zrealizowane przez ARC Rynek i Opinia w dniach 23 czerwca – 8 lipca 2025 roku metodą CAWI na próbie 1040 Polaków pracujących przy komputerze co najmniej trzy dni w tygodniu, w tym 283 ekspertów ds. cyberbezpieczeństwa i 251 specjalistów IT z firm zatrudniających minimum 10 pracowników.