Rynek

Facebook i Twitter mają trzy miesiące na dostosowanie się do przepisów UE

Przedstawiciele Komisji Europejskiej przypomnieli, że dwa najpopularniejsze na świecie serwisy społecznościowe – Facebook i Twitter, mają czas do końca bieżącego roku na precyzyjne dopasowanie wewnętrznych procesów do nowych, obowiązujących w krajach Unii Europejskiej przepisów związanych m.in. z ochroną praw konsumentów. Jeśli amerykańskie firmy tego nie zrobią, mogą spodziewać się kar i sankcji.

Facebook i Twitter mają trzy miesiące na dostosowanie się do przepisów UE

Działania Komisji Europejskiej – a dokładnie Very Jourovej, komisarz ds. sprawiedliwości, spraw konsumenckich i równości płci – są kolejnym etapem prowadzonej od lat polityki, której celem jest zmuszenie światowych gigantów społecznościowych do odpowiedniego respektowania praw obywateli Unii Europejskiej. Warto dodać, że unijne regulacje nakładają na dostawców takich usług znacznie więcej wymagań niż np. przepisy obowiązujące w Stanach Zjednoczonych.

Najnowsza deklaracja Very Jourovej nie otwiera tak naprawdę nowego rozdziału w tej sprawie – pani komisarz przypomniała po prostu o zobowiązaniach, jakie na operatorów Facebooka i Twittera nałożono na początku tego roku. To wówczas właścicielom tych serwisów społecznościowych wyznaczono czas na zastosowanie się do nowych przepisów. Problem w tym, że wedle przeprowadzonych niedawno analiz, oba amerykańskie serwisy wciąż nie wprowadziły odpowiednich zmian, a ich wysiłki na rzecz dostosowania się do prawa UE uznano za niewystarczające. “Jeśli nie zobaczymy realnego postępu w pracach związanych z dostosowaniem się [przez serwisy Facebook i Twitter – red.] do prawodawstwa UE, możecie spodziewać się sankcji. Nasze stanowisko jest jasne, nie możemy w nieskończoność przeciągać negocjacji – musimy zobaczyć realne rezultaty” – zapowiedziała unijna komisarz podczas konferencji prasowej.

Wiadomo już, że nakładaniem owych sankcji zajmować miałyby się instytucje odpowiedzialne za ochronę praw konsumentów w poszczególnych państwach członkowskich Unii Europejskiej. Wśród podstawowych zarzutów UE wobec amerykańskich serwisów społecznościowych są niejasne zasady usuwania treści oraz kasowania kont użytkowników.

Przedstawiciele Twittera na razie nie komentują tych doniesień. Oświadczenie wydał za to Facebook – napisano w nim m.in., że serwis dokonał już wielu zmian w swoich regulaminach i zasobach, które są odpowiedzią na zmiany w prawie UE. Jednocześnie zapowiedziano jednak, że w najbliższym czasie należy spodziewać się kolejnych zmian.

Vera Jourova zwróciła przy okazji uwagę, że do podjęcia działań na rzecz dopasowania się do prawa UE zobowiązano wtedy również wiele innych amerykańskich serwisów – i wiele z nich zrobiło to w sposób satysfakcjonujący dla unijnych urzędników. Jako pozytywny przykład wymieniono m.in. serwis Airbnb.com, który wprowadził bardziej czytelny dla użytkowników cennik, wyraźnie prezentujący wszelkie opłaty dodatkowe, a także wyraźne rozróżnienie ofert komercyjnych od prywatnych.

Tagi

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *