Sektor nowych technologii od lat wyznacza standardy w relacjach firma-pracownik. To w tym obszarze tradycyjnie najwięcej było pozapłacowych dodatków do pensji – takich jak karnety na siłownię czy słynne „owocowe czwartki” – i to właśnie ta branża jako pierwsza zaczyna przestawiać system pracowniczych benefitów na realia nowej normalności. Co najprawdopodobniej zmieni się w tej materii w najbliższym roku?
Jeszcze rok temu najpopularniejszym benefitem pracowniczym dla programistów była możliwość pracy zdalnej – na łącznie się z firmą z domu pozwalało relatywnie sporo organizacji IT. Natomiast od czasu, gdy ta możliwość stała się standardową praktyką wymuszoną przez pandemię, pozostałe dodatki też uległy przewartościowaniu. Praca zdalna dla chętnych czy praktykowana jedynie od czasu do czasu różni się bowiem od pracy zdalnej, jaką znamy dzisiaj. Organizacje zaczęły więc inaczej dbać o pracowników.
Istotne jest rozpoznanie rzeczywistych potrzeb pracowników
Do niedawna symbolem benefitu pracowniczego był karnet umożliwiający korzystanie z siłowni i innych obiektów sportowych. Nie jest żadną tajemnicą, że znaczna część posiadaczy tych kart nie wykorzystywała w pełni ich oferty. Podobnie było w wypadku innych bonusów – przyznawane odgórnie wszystkim pracownikom nierzadko rozmijały się z ich potrzebami oraz zainteresowaniami. I tak, bezużyteczność części usług oferowanych jako dodatek do wynagrodzenia, która uwidoczniła się szczególnie podczas lockdownu, skłoniła firmy do przeglądu prowadzonych w tym zakresie praktyk.
„Z początku kierowaliśmy się na bieżąco zgłaszanymi przez naszych pracowników potrzebami. Obecnie podchodzimy do tematu bardziej kompleksowo: badamy czego potrzebują nasi konsultanci oraz pracownicy i na tej podstawie przygotowujemy nową strategię działań w tym obszarze. Przyglądamy się też, co w kwestii benefitów dzieje się w branży IT w Polsce i na świecie” – mówi Olga Żółkiewicz, Employer Branding & Employee Experience Consultant w 7N.
Opieka medyczna pojmowana holistycznie i wspierana zdalnie
Powszechnie oferowane przez firmy IT pakiety prywatnej opieki medycznej, które już wcześniej były bardzo chętnie wykorzystywane przez programistów, w minionym roku jeszcze bardziej zyskały na popularności. Coraz szerzej podzielany jest też pogląd, że zdrowie pracowników to nie tylko kwestia zwalczania chorób, ale również ogólny well-being. I tak, rośnie choćby popyt na usługi psychologicznego wsparcia online. To efekt pozostawania w domach przez dłuższy czas, braku możliwości zmiany otoczenia i oderwania się od codzienności, co niektórych pracowników nastraja negatywnie.
Do tego dochodzą jeszcze problemy ściśle związane z dłuższym spędzaniem czasu przed komputerem w domu oraz mniejszymi możliwościami uprawiania sportu. Dlatego też niektóre firmy, jak 7N, organizowały np. webinary z fizjoterapeutami pokazujące, jak zorganizować sobie środowisko i rytm pracy zdalnej, ale także ćwiczenia online z trenerami. Inne, duże organizacje, do pakietu benefitów wprowadziły także konsultacje z dietetykiem, bo w trybie zdalnym, a zwłaszcza podczas przymusowego lockdownu, część osób ma trudności w zachowaniu zdrowych nawyków żywieniowych, co też odbija się na ich zdrowiu.
Dostawy do domu jako wsparcie integracji
Benefitem pracowniczym, który w czasie pandemii nabrał nowego znaczenia, jest także concierge, czyli asystowanie przy rozmaitych codziennych sprawunkach. Najczęściej wykorzystywaną usługą asystenta jest robienie zakupów i dostarczanie ich pod drzwi, co pomaga efektywnie łączyć pracę zawodową z opieką nad dzieckiem w czasie zdalnej szkoły. Niektóre firmy obdarowują pracowników specjalnymi zestawami różnorakich produktów, które mogą być przydatne w pracy zdalnej lub po prostu umilają czas.
„Wiosną do naszego rozproszonego zespołu przesłaliśmy zapasy herbaty i kawy. Sprawne usługi kurierskie bardzo ułatwiły nam też podtrzymanie firmowej tradycji, jaką były małe i nieformalne spotkanie integracyjne. Organizowane są teraz online, a o umówionej godzinie do drzwi pracowników pukają dostawcy z zestawem kolacyjnym. Do sieci przenieśliśmy też wieczory planszówkowe. Integracja online wydaje się trudniejsza, ale, co ciekawe, od czasu pełnego przejścia na tryb zdalny frekwencja na takich wydarzeniach wzrosła” – opowiada Olga Żółkiewicz.
Na dobre zmieni się kafeteria dostępnych benefitów
Oczywiście nie wszyscy pracownicy mogą liczyć na takie zaangażowanie ze strony pracodawcy. W części firm zawieszono bądź zlikwidowano benefity pracownicze, motywując to koniecznością cięcia kosztów w czasie kryzysu. Często jednak pozapłacowe dodatki są przywracane, a podejście do nich staje się obecnie bardziej elastyczne. Pandemia sprawiła, że na znaczeniu zyskuje choćby kafeteria, a więc zestaw benefitów do wyboru przez samych pracowników. Wśród dostępnych opcji zwiększyła się znacznie liczba usług dostępnych zdalnie – w pakietach znajdziemy m.in. dostęp do bibliotek online, e-kursy językowe czy umiejętności zawodowych, dostęp do platform VoD. Z kolei vouchery do wybranych sklepów lub e-sklepów przyznawane z myślą o wyposażeniu domowego stanowiska pracy.
„Przed pandemią sytuacja, w której pracownicy na pracę zdalną zabierają swoje wygodne krzesła biurowe do domu, uchodziłaby za coś niespotykanego na polskim rynku. Dziś to norma w wielu firmach. To pokazuje, jak duża zmiana dokonała się w podejściu do pracy na przestrzeni ostatnich miesięcy. Można się spodziewać, że na dobre zmieni się także kafeteria dostępnych benefitów. Przesunięcie akcentu z efektownych, ale niekoniecznie dostosowanych do realnych potrzeb dodatków, na użyteczne usługi to dopiero początek tego trendu” – podsumowuje Olga Żółkiewicz.