Rynek

Nowy podatek od handlu internetowego? Co powinniśmy wiedzieć o Dyrektywie DAC7

Dyrektywa DAC7 nakłada na platformy elektroniczne obowiązek przekazywania do administracji skarbowej danych o czynnościach takich jak np. sprzedaż towarów lub wynajem nieruchomości, dokonywanych za ich pośrednictwem. Z tematem tym wiąże się jednak szereg nieprecyzyjnych, a często również niestety nieprawdziwych stwierdzeń. Co zatem warto wiedzieć o tej dyrektywie?

Nowy podatek od handlu internetowego? Co powinniśmy wiedzieć o Dyrektywie DAC7

​Dyrektywa DAC7 zobowiązuje platformy elektroniczne z krajów unijnych do gromadzenia i przekazywania organom podatkowym danych o określonych sprzedawcach i transakcjach, zawieranych za pośrednictwem tych platform. Chodzi o internetową sprzedaż towarów i świadczenie niektórych usług, takich jak wynajem nieruchomości lub środków transportu oraz usługi świadczone osobiście np. udzielanie korepetycji. Raportowaniu mają podlegać  sprzedawcy, którzy na danej platformie przekroczą w ciągu roku kalendarzowego limit 30 transakcji dotyczący towarów lub limit kwoty ich wynagrodzenia o równowartości 2 tys. euro

Obecnie w poszczególnych krajach członkowskich UE trwa proces implementacji DAC7 i jest on na różnych etapach – w niektórych krajach UE te regulacje już obowiązują. W Polsce odpowiednie przepisy krajowe zawarte w projekcie ustawy z dnia 11.05.2023 roku, nie weszły jeszcze w życie i nie jest znana finalna data ich przyjęcia. Kolejne wersje projektu ustawy przewidywały różne terminy wprowadzenia przepisów w życie, ale obecnie nie wiadomo, kiedy to się stanie – jednak szanse, aby nowe regulacje zaczęły obowiązywać od 1 września 2023 roku, co przewiduje ostatnia wersja projektu, są nikłe. Projekt tej ustawy nie został jeszcze skierowany ani do Sejmu, ani nawet przyjęty przez Radę Ministrów. Nad dokumentem pracuje obecnie Komitet do Spraw Europejskich, a ostatnia jego modyfikacja miałą miejsce 18 maja tego roku. Na dziś nadal nie jest znana data wejścia w życie ustawy implementującej Dyrektywę DAC7, ale także ostateczna treść przepisów krajowych, w tym zakres obowiązków sprawozdawczych platform.

Czy będziemy dodatkowo płacić?

Pojawiające się więc doniesienia medialne, wskazujące na 1 września 2023 roku jako datę wejścia w życie Dyrektywy DAC7 w Polsce oraz początek kontroli skarbowej sprzedających na platformach cyfrowych takich jak Allegro, OLX czy Vinted, są błędne. Oczywiście, organy podatkowe miały prawo do takiej kontroli już wcześniej. Praktycznie zawsze, jeśli sprzedawcy nie respektują obowiązujących przepisów, ale – jak mówi mec. Witold Chomiczewski, pełnomocnik Izby Gospodarki Elektronicznej ds. legislacji: „obecnie nie ma żadnych podstaw prawnych, które wiązałyby polskich operatorów platform internetowych do raportowania organom podatkowym określonych danych o sprzedaży internetowej”.

Należy jednak zauważyć, że aktualny projekt ustawy zakłada raportowanie już w styczniu 2024 roku danych o sprzedaży osiągniętej przez sprzedawców w ciągu całego roku 2023, a więc także za okres sprzed wejścia w życie ustawy implementującej Dyrektywę DAC7. Budzi to uzasadnione wątpliwości co do zgodności z podstawowymi zasadami prawodawstwa, dodatkowo taki chaos ustawodawczy nie wpływa dobrze na zaufanie obywateli do państwa, uważają specjaliści IGE.

Niektóre media wieszczą też nowy podatek od sprzedaży na platformach cyfrowych, po, lub nawet bez, przekroczenia limitów sprzedaży. To również błąd, gdyż – co podkreśla doradca podatkowy Marta Kasztelan, koordynator Izby Gospodarki Elektronicznej ds. e-podatków: “nowe przepisy nie wprowadzają w Polsce od 1 września 2023 roku żadnego nowego podatku od handlu internetowego”. 

Na mocy krajowych przepisów  implementujących Dyrektywę DAC7, administracja skarbowa otrzyma od operatorów platform informacje o sprzedawcy oraz o liczbie transakcji i kwocie wynagrodzenia uzyskanego z tych transakcji na danej platformie internetowej, o ile sprzedawca przekroczył progi określone w przepisach. Oczywiście ma to służyć dalszej weryfikacji przez organy podatkowe rzetelności rozliczenia podatków przez sprzedawców. Jednym z głównych celów Dyrektywy DAC7 jest bowiem przeciwdziałanie unikaniu i uchylaniu się od opodatkowania zysków z transakcji online.

Wdrożenie Dyrektywy DAC7 nie zmienia więc istniejących reguł opodatkowania w Polsce i nie wprowadza żadnego nowego podatku. Nadal istnieje np. możliwość sprzedawania używanych rzeczy z majątku prywatnego (np. ubrań, zabawek) bez konieczności zapłaty podatku od uzyskiwanych z tego tytułu przychodów.

“Mamy świadomość. że nieprecyzyjne lub błędne doniesienia medialne mogą wprowadzić chaos informacyjny i dezinformację wśród polskich przedsiębiorców oraz zwykłych obywateli, którzy coraz częściej dokonują zakupów w sieci. Zwróciliśmy się też z prośbą do Ministerstwo Finansów o wydanie oficjalnego stanowiska w tej sprawie, aby raz na zawsze uporządkować zamieszanie informacyjne wokół DAC7” – podsumowuje Patrycja Sass-Staniszewska, prezes e-Izby.

Tagi

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *