InfrastrukturaRynek

Czy Internet Rzeczy stanie się sposobem na wykrywanie ognisk koronawirusa?

Szwajcarska firma WISeKey pracuje nad bazującym na Internecie Rzeczy (IoT) systemem sensorów, który mógłby posłużyć do automatycznego identyfikowania ognisk infekcji niebezpiecznymi patogenami (np. wirusem SARS-CoV-2), a następnie oceniać i zalecać jaki obszar powinien być objęty izolacją w celu zablokowania epidemii.

Czy Internet Rzeczy stanie się sposobem na wykrywanie ognisk koronawirusa?

Z informacji przedstawionych przez WISeKey wynika, że system Foresight IoT Early Warning System bazować ma na miliardach rozmieszczonych globalnie sensorów różnego typu, które połączone byłyby w jedną sieć, stale agregującą i analizującą informacje pozyskiwane z owych czujników. Chodzi tu przede wszystkim o urządzenia mierzące temperaturę ciała – zdaniem przedstawicieli WISeKey, jeśli zostaną one uruchomione na dużą skalę, to ich sieć byłaby w stanie w czasie rzeczywistym wykrywać nowe przypadki infekcji i dostarczać informacji niezbędnych do odpowiedniego zaplanowania izolacji danych osób czy regionów.

WISeKey już teraz operuje siecią ok. 1,5 mld urządzeń IoT, będących połączeniem sensora temperatury, beacona Bluetooth oraz układu odpowiedzialnego za szyfrowanie przesyłanych danych. To one, w połączenie z aplikacją o nazwie WIShelter, składają się na system który gromadzi i analizuje dane o temperaturze ciała oraz lokalizacji użytkowników. Zebrane dane mają być przekazywane do instalowanych lokalnie bramek (np. w domu użytkownika), a następnie na serwer odpowiedniej organizacji zarządzającej walką z epidemią. Transmisja ma odbywać się za pośrednictwem sieci 5G, a wszystkie dane mają być domyślnie szyfrowane, anonimizowane i udostępniane do analizy z wykorzystaniem technologii blockchain. Firma informuje, że ów system już działa w wybranych lokalizacjach. Dodajmy, że nowy system rozwijany jest we współpracy z partnerami szwajcarskiej firmy – w ich gronie znalazły się m.in. koncerny IBM, Microsoft, AWS oraz SAP.

Wedle zapowiedzi kluczową zaletą platformy Foresight IoT Early Warning System będzie szybkość działania – rozwiązanie bazujące na architekturze Internetu Rzeczy pozwoli bowiem na błyskawiczne reagowanie na wszelkie nowe zakażenia i związane z tym tendencje. Firma zapewnia, że mimo swojej masowości i pewnej intruzywności, jej rozwiązanie ma być w pełni anonimowe i nie naruszać prywatności użytkowników.

Kluczem do sprawnego funkcjonowania Foresight IoT Early Warning System ma być jego masowość oraz bezpieczeństwo. „Internet Rzeczy spełni pokładane w nim nadzieje tylko, jeśli podłączone do niego urządzenia, pozyskiwane z nich dane, aplikacje przetwarzające te dane oraz bazujące na nich urządzenia będą w pełni bezpieczne i zaufane. Niezbędne jest fundamentalne zreformowanie stanu bezpieczeństwa IoT – ponieważ bazujące na tej technologii rozwiązania mogą dostarczyć nam ogromnych ilości danych, które, odpowiednio wykorzystane, są niezwykle cenne” – tłumaczą przedstawiciele WISeKey.

Tagi

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *