BiznesPolecane tematy

Jak będzie wyglądać funkcjonalność sieci 5G i w co inwestuje Deutsche Telekom

Rozmowa z Tomaszem Gerszbergiem, Senior Vice President Technology Strategy, Governance & Programs w Deutsche Telekom, któremu podlega ok. 60 osób, związanych m.in. z przetargami częstotliwościowymi, standaryzacją, zarządzaniem patentami, innowacjami, czy tworzeniem aliansów.

Jak będzie wyglądać funkcjonalność sieci 5G i w co inwestuje Deutsche Telekom

Czyli wiadomo już jak będą wyglądać sieci 5G?

Standard 5G jeszcze nie jest wyspecyfikowany. Nie wiadomo też jak mają funkcjonować, choć wiele firm marketingowo stara się już wykorzystywać to hasło. Standaryzacja sieci 5G dopiero jest wypracowywana w ramach współpracy międzyoperatorskiej w organizacji NGMN. Trzeba przede wszystkim odpowiedzieć na pytanie, jakie usługi dodatkowe ma oferować sieć 5G. Myślenie o 5G jako o kolejnym przyspieszeniu przepustowości sieci 4G nie ma sensu.

Przykładem nowego typu usług w sieciach 5G może być np. telemedycyna. Jest to jednak zupełnie inna klasa usług niż np. gry na smartfonie. Są to usługi krytyczne dla zdrowia i życia, które powinny być traktowane priorytetowo. Obecnie wszystkie pakiety traktowane są tak samo. Sieć nie odróżnia ich znaczenia. W sieciach 5G – jeśli będą problemy z jej funkcjonowaniem, np. jej przepustowością – to w pierwszej kolejności chwilowy spadek jakości usługi powinien dotyczyć np. gry komputerowej, a nie funkcji monitorującej lub ratującej życie.

To jedyna zmiana w stosunku do działających, budowanych dziś sieci?

Planuje się różne funkcje, np. zapewnienie łączności dla internetu rzeczy. Tego typu usługi mają zupełnie inne wymagania. „Smart krzesło” korzysta z innych funkcji niż smart TV. Obecnie myśli się, jak ma wyglądać komunikacja w przypadku urządzeń o niskim zapotrzebowaniu energetycznym. Mając „smart butelkę”, chcielibyśmy ładować ją raz na 2 lata, albo wcale, a nie co kilka godzin, jak współczesne smartfony. Sieć musi rozpoznać, że komunikuje się z takim właśnie urządzeniem, i robić to w zupełnie inny sposób. To jest najważniejszy problem dla internetu rzeczy, a nie przepustowość sieci szkieletowych, do których – wg różnych prognoz – za kilka lat ma być podłączonych kilkadziesiąt miliardów „smart przedmiotów”. Najważniejszy jest efektywny dostęp radiowy, który będzie zapewniał niskie zapotrzebowanie energetyczne.

Myślenie o 5G jako o kolejnym przyspieszeniu przepustowości sieci nie ma sensu. Ważne są dodatkowe funkcje. W sieciach 5G – jeśli będą problemy z jej funkcjonowaniem, np. przepustowością – to spadek jakości usługi powinien w pierwszej kolejności dotyczyć np. gry komputerowej, a nie funkcji monitorującej życie.

Jakie jeszcze są największe wyzwania – jeśli chodzi o rozbudowę i zarządzanie siecią – w Deutsche Telekom? Na czym opiera się strategia technologiczna tego operatora?

Określiliśmy cztery główne filary strategii technologicznej w perspektywie lat 2018-2020. Ma ona odpowiedzieć na pytania: jak radykalnie uprościć sieć, jak przejść na IP, jak zmienić model biznesowy dostarczania usług, jak bardziej różnicować usługi i sprzedawać te związane z internetem.

Pierwszy filar to radykalne uproszczenie sieci – jej wirtualizacja, konsolidacja funkcji sieciowych oraz zastosowanie koncepcji Software-Defined Networking. Programowe definiowanie funkcji to także koncepcja popularna w IT, jak widać świat telekomunikacyjny i IT dziś się zlewa. Nikt tego zapewne nie pamięta, ale pierwsze koncepcje sieci definiowanych programowo powstały 20 lat temu. Radykalne uproszczenie sieci to mniej rodzajów elementów i prostsze komponenty sieci. Polega to na dostarczaniu usług nie poprzez dedykowane urządzenia, lecz zmianę funkcjonalności już istniejących dzięki nowemu oprogramowaniu.

Drugi filar stanowi transformacja IP. Zapominamy o starym świecie różnych standardów cyfrowych. Wszędzie mamy do czynienia z IP, od terminala klienta, aż po urządzenia w sieci szkieletowej. Transformacja ta ma duże znaczenie zwłaszcza w sieciach stacjonarnych, które mają jeszcze wiele elementów z poprzedniej epoki. Deutsche Telekom jest pierwszym operatorem w Europie, który zmienił analogową sieć PST na IP. Dokonaliśmy tego w Macedonii. Proces migracji we wszystkich krajach europejskich chcemy zakończyć w roku 2018.

Trzeci filar to przyszłe modele produkcyjne, czyli to, jak zmieniać łańcuch wartości w telekomunikacji, aby w jak największy sposób zwiększyć efektywność sieci. Odpowiadamy na takie pytania, jak: co outsourcować, co insourcować, co kupować w ramach usług typu managed services, co współdzielić, a co wzajemnie sobie udostępniać. Można współdzielić jedną lokalizację, ale budować własne stacje bazowe, albo też można oddać je w zarządzanie firmie zewnętrznej, która udostępnia je również innym operatorom. Zależy to zawsze od lokalnych rynków. Najważniejsze jest jednak ustalenie pakietu dostępnych narzędzi, z których wybiera się najlepsze rozwiązania. A wszystko, aby na końcu zaoferować jak najtańsze usługi.

Obecnie myśli się m.in. jak ma wyglądać komunikacja dla urządzeń o niskim zapotrzebowaniu energetycznym. Mając „smart krzeslo” chcielibyśmy ładować je raz na 2 lata, albo wcale, a nie co kilka godzin, jak współczesne smartfony.

Czy są rzeczy, których operator nigdy nie będzie chciał oddać?

Tak, klienta… (śmiech)

A czwarty filar?

To wprowadzanie nowych usług opartych na IP. Obecnie najwięcej zarabiają ci, którzy nie mają kosztów dostarczania usług dostępu do internetu, np. Google. Ale są też przykłady usług, na których mogą zarabiać także operatorzy. Przykładem jest m.in. usługa child protection. Operator – na życzenie rodziców – filtruje i blokuje dostęp do treści nieodpowiednich dla dzieci, np. związanych z przemocą, czy erotyką. Usługa ta działa już np. w Austrii.

Jak będzie wyglądać funkcjonalność sieci 5G i w co inwestuje Deutsche Telekom

Tagi

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *