BiznesCIOPolecane tematy

10 trendów IT, które wpłyną na biznes w 2016 roku

Eksperci firmy Gartner przygotowali zestawienie trendów technologicznych i powiązanych z nimi zjawisk, które posiadają największy potencjał, aby w istotny sposób wpłynąć na działalności większości organizacji biznesowych w ciągu najbliższych 12 miesięcy. Zdaniem autorów zestawienia ujęte w nim trendy będą kształtować rozwój biznesu do 2020 roku.

10 trendów IT, które wpłyną na biznes w 2016 roku

Ujęte w zestawieniu zjawiska dotyczą zarówno charakteru relacji biznesowych i konsumenckich, popularyzacji wzajemnie skomunikowanych, autonomicznych urządzeń, a także nowej roli IT w strukturach biznesowych. Wśród czynników wpływających na znaczenie poszczególnych trendów eksperci firmy Gartner wymieniają: ich potencjalne znaczenie dla prowadzonej działalności biznesowej, użytkowników lub funkcjonowania firmowego środowiska IT, skalę powiązanych inwestycji, a także – ryzyka przeoczenia zmian rynkowych będących następstwem każdego z 10 trendów. Co więcej, zdaniem autorów zestawienia wskazane trendy w dużym stopniu wpłyną na kierunki rozwoju wielu branż i staną się jednym z ważniejszych źródeł rozwoju oraz powstawania szans biznesowych. Niektóre technologie mają stać się wręcz podstawą nowoczesnej gospodarki i sercem zautomatyzowanych, “algorytmicznych” procesów biznesowych.
Według analityków Gartnera dziesiątkę trendów technologicznych o największym znaczeniu biznesowym tworzą:

Wszechobecna sieć urządzeń

Sieć złożona z coraz większej ilości urządzeń końcowych, za pośrednictwem których wszyscy korzystamy z aplikacji, poszukujemy informacji lub które wykorzystujemy do interakcji z innymi osobami, firmami, czy organizacjami publicznymi staje się kolejnym źródłem nowych informacji, o dużym potencjale biznesowym. „Znany dotychczas świat urządzeń mobilnych zostanie zastąpiony przez wzajemnie skomunikowane, połączone w sieć urządzenia, których możliwości wykraczają znacznie poza dzisiejsze postrzeganie mobilności” – mówi David Cearley, wiceprezes firmy Gartner.

W skład takiej sieci – poza typowymi urządzeniami przenośnymi, jak smartfony, tablety, czy komputery przenośne – wejdą urządzenia typu wearable, elektronika użytkowa, znane z motoryzacji systemy klasy infotainment, a także liczne czujniki stanowiące element sieci miejskich i biznesowych. W miarę upływu czasu poszczególne urządzenia – także biznesowe, wykorzystywane dotąd zwykle na potrzeby dostępu do pojedynczych systemów – będą zyskiwać nowe możliwości komunikacyjne, a co za tym idzie szersze możliwości interakcji. Ma to skutkować m.in. powstawaniem nowych modeli interakcji z rozwiązaniami IT, a także nowych modeli biznesowych.

Nowe rodzaje interfejsów obsługi

Rosnąca liczba urządzeń, które mogą być wykorzystywane przez użytkowników w formie interfejsu z różnego rodzaju systemami przyczyni się do zasadniczych zmian w kierunkach rozwoju warstwy obsługi. Nowe rozwiązania w tym obszarze mają zapewniać ciągłość dostępu do wybranych rozwiązań lub usług IT, niezależnie od tego jakim urządzeniem w danym momencie posługuje się użytkownik. Dodatkowo wszystkie, połączone w sieć urządzenia zapewniać mają podobne doświadczenia użytkownika. Już niebawem standardem stać ma się możliwość swobodnej, nawet wielokrotnej zmiany aktualnie wykorzystywanych urządzeń – przy czym pracę na każdym kolejnym urządzeniu będzie można rozpocząć od miejsca, w którym zakończyło się korzystanie z poprzedniego terminala.

„Projektowanie wygodnych w obsłudze aplikacji mobilnych pozostanie istotnym wyzwaniem dla wielu dostawców oprogramowania, jednak firmy przodujące w tego typu projektach skoncentrują się na zapewnieniu jednolitego, niezależnego od używanego w danym momencie urządzenia, poziomu doświadczenia użytkownika” – podsumowuje David Cearley. Według niego pojawią się projekty mające na celu wykorzystanie w roli interfejsu obsługi zróżnicowanych urządzeń – od czujników wchodzących w skład Internetu Rzeczy, przez nowoczesne samochody, czy rozwiązania stricte przemysłowe. „Projektowanie tak zaawansowanych doświadczeń użytkownika już w 2018 roku stanie się znaczącym źródłem przewagi zarówno dla niezależnych dostawców oprogramowania, jak i producentów globalnych” – dodaje David Cearley.

Lepszy druk 3D i nowe materiały

Rozwój technologii wydruku trójwymiarowego ma sprzyjać wykorzystaniu tej technologii w kolejnych obszarach gospodarki. Za sprawą wykorzystania nowoczesnych stopów metali, włókien węglowych, szkła, przewodzącego atramentu, czy komponentów biologicznych wydruk 3D wkroczyć ma do sektorów takich jak: lotnictwo, medycyna, energetyka, czy farmaceutyka. Efektem popularyzacji technologii druku trójwymiarowego będą też nowe innowacje.
Prognozy analityków firmy Gartner zakładają, że światowy rynek rozwiązań druku 3D do 2019 roku będzie rozwijał się w tempie nawet 64% rocznie. Popularyzacja technologii wydruku trójwymiarowego przyczyni się też do zmian biznesowych w wielu segmentach gospodarki – przede wszystkim w przemyśle oraz logistyce.

Jeszcze więcej informacji i analiz

Rosnąca liczba wzajemnie skomunikowanych i wyposażonych w rozmaite czujniki urządzeń przyczyni się do dalszych, znaczących wzrostów ilości informacji. Źródłem danych – coraz częściej nieuporządkowanych danych sensorycznych – zapewniających dodatkowy kontekst dla informacji gromadzonych przy użyciu dotychczasowych rozwiązań, staną się praktycznie dowolne przedmioty. Zwiększenie dostępności, kompletności i skali informacji otworzy drogę do powstawania zupełnie nowych innowacji oraz modeli biznesowych opartych na analizach dużej skali. Analizach, które według prognoz, będą coraz częściej wykorzystywać nowe narzędzia i technologie semantyczne, a także rozwiązania sprzętowe zapewniające wyższą wydajność przetwarzania stale rosnących zbiorów zmieniających się danych.

Automatyczne systemy analityczne

Dynamiczny wzrost skali dostępnych, potencjalnie przydatnych biznesowo, informacji przyczyni się do zwiększenia popularności nowych rozwiązań analitycznych – rozwiązań, które pozwolą na zautomatyzowanie procesów kategoryzacji i analizy dynamicznych zbiorów danych, jako działań zbyt pracochłonnych i nieopłacalnych w obliczu eksplozji informacji.

Zdaniem analityków na znaczeniu zyskają m.in. algorytmy uczenia maszynowego. Dzięki nim systemy informatyczne zyskać mają możliwość samodzielnego prognozowania zdarzeń i poznawania otaczającego je świata. Za sprawą takich rozwiązań pojawią się najpewniej systemy, które na bazie wszelkich dostępnych informacji, w sposób zautomatyzowany generować będą kompleksowe, wysoce wielowymiarowe analizy i prognozy. Wyzwaniem biznesowym może jednak okazać się umiejętne wdrożenie i wykorzystanie takich systemów jako źródła przewagi konkurencyjnej.

Inteligentne sprzęty i aplikacje

Zastosowanie algorytmów uczenia maszynowego otwiera też drogę do tworzenia różnego rodzaju systemów oraz urządzeń – robotów, autonomicznych pojazdów, wirtualnych asystentów – wyposażonych za sprawą wielowymiarowych analiz w namiastkę inteligencji. Eksperci firmy Gartner zauważają, że o ile uwagę większości osób przyciąga raczej rozwój technologii sprzętowych, to w najbliższych latach szczególne znaczenie mieć będą „inteligentne” rozwiązania aplikacyjne. Prekursorami dla autonomicznych aplikacji mają być stanowiące rozszerzenie typowych interfejsów użytkownika rozwiązania takie jak Google Now, Microsoft Cortana, czy Apple Siri.

David Cearley twierdzi, że w ciągu najbliższych pięciu lat miejsce dziesiątek niezależnych, wyposażonych we własne interfejsy graficzne, aplikacji zajmą wirtualni asystenci, w dynamiczny sposób zapewniający użytkownikom dostęp do potrzebnych informacji lub funkcjonalności. „Osoby odpowiedzialne za IT w organizacjach powinny przeanalizować możliwe sposoby wykorzystania autonomicznych asystentów, aby zwiększyć produktywność użytkowników lub uwolnić ich powtarzalnych zadań i umożliwić skoncentrowanie się wyłącznie na działaniach, które tylko ludzie są w stanie wykonać” – dodaje David Cearley. Według niego rozwój tego typu technologii i rozwiązań, podobnie jak rozwój ich potencjału biznesowego, będzie długotrwały – przynajmniej w perspektywie najbliższych 20 lat.

Adaptacyjna architektura bezpieczeństwa

Złożoność modeli biznesowych opartych na technologiach cyfrowych składających się na “gospodarkę algorytmiczną”, której wiele elementów będzie realizowane w sposób w pełni zautomatyzowany i niezależny od człowieka, w powiązaniu z obserwowaną już dziś profesjonalizacją działań cyberprzestępców przyczyni się do wzrostu znaczenia zagrożeń IT. Klasyczne metody zabezpieczenia infrastruktury IT – w tym rozwiązania skupiające się na ochronie urządzeń brzegowych – stracą na znaczeniu także w miarę upowszechniania się rozwiązań i usług opartych na modelu cloud computing.

Eksperci firmy Gartner prognozują, że działania mające na celu zabezpieczenie środowisk IT przed nowymi zagrożeniami w wielu organizacjach nabiorą charakteru strategicznego – nowe realia biznesowe sprawią, że zagrożenia informatyczne będą tożsame z ryzykami strategicznymi. W odpowiedzi konieczna stanie się modernizacja wielu systemów IT, wyposażenie wielu aplikacji biznesowych w funkcje ochronne oraz wprowadzenie na szeroką skalę analiz bezpieczeństwa IT. Pojawią się też nowe, ukierunkowane na bezpieczeństwo, adaptacyjne architektury oprogramowania, a potencjalnie także całych środowisk IT.

Nowe architektury sprzętowe

Rosnące znaczenie urządzeń mobilnych, a także potrzeby dotyczące mocy obliczeniowej i szybkości analizowania informacji wpłynąć mają natomiast na kierunki rozwoju architektury sprzętowej. Eksperci firmy Gartner spodziewają się wzrostu znaczenia tzw. układów neuromorficznych. W powiązaniu z układami logicznymi opartymi na programowalnych macierzach bramek (FPGA) mają one zapewniać wydajność sięgającą jednego biliona operacji zmiennoprzecinkowych na sekundę (teraFLOP) przy zachowaniu wysokiej efektywności energetycznej.

“Systemy oparte na układach projektowanych z myślą o przetwarzaniu obrazu, a także układach logicznych FPGA będą funkcjonować w sposób coraz bardziej zbliżony do zasad działania ludzkiego mózgu. Na znaczeniu zyskiwać będą też algorytmy uczenia i porównywania wzorców” – uważa David Cearley. Nowe architektury układów logicznych mają pozwalać wysokiej wydajności w zakresie specyficznych operacji przetwarzania. Dzięki temu, nawet najmniejsze urządzenia przenośne będą mogły zostać wyposażone w systemy oparte na algorytmach uczenia maszynowego.

Nowe architektury aplikacji i usług IT

Kolejne lata przynieść mają też nowe, dynamiczne architektury aplikacyjne. Oparte na mikrousługach, definiowane z poziomu aplikacji architektury mają pozwalać na budowanie rozproszonych, łatwych do wdrożenia i wysoce skalowalnych aplikacji. Takie podejście ma stanowić odpowiedź na oczekiwania biznesu – także w kontekście wdrożeń hybrydowych zakładających tworzenie systemów bazujących częściowo na lokalnej infrastrukturze IT, a w części – na infrastrukturze chmurowej. Technologią szczególnie istotną dla rozwoju tego typu architektur ma być konteneryzacja.

Kompleksowe platformy IoT

Zdaniem analityków najbliższe lata przyniosą również dalszy rozwój technologii stanowiących podstawę Internetu Rzeczy oraz powstawanie nowych platform systemowych dedykowanych dla rozwiązań bazujących na IoT. Do najważniejszych funkcjonalności tego typu platform eksperci zaliczają mechanizmy zarządzania, bezpieczeństwa oraz integracji umożliwiające tworzenie nowoczesnych środowisk wykorzystujących możliwości Internetu Rzeczy.
„Wszystkie organizacje starające się wykorzystać potencjał Internetu Rzeczy powinny opracować strategię rozwoju platformy IoT” – podkreśla David Cearley. Jednocześnie, jego zdaniem, jedną z głównych barier wpływających na ograniczenie możliwości praktycznego tworzenia kompleksowych środowisk IoT do 2018 roku będzie przeczące idei standaryzacji podejście wiodących, konkurujących ze sobą dostawców stosownych technologii. Sytuacja może ulec zmianie w kolejnych latach, w miarę tworzenia nowych rozwiązań i umacniania pozycji rynkowej innowacyjnych dostawców.

Tagi

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *