Cloud computingCXO HUBInfrastrukturacentra danych / data centerBranża ITCIORynek
Transformacja SAP wyzwaniem cyfryzacji: podsumowanie roundtable
W ramach projektu “Transformacja SAP wyzwaniem cyfryzacji”, redakcja ITwiz i społeczność CXO HUB – we współpracy z firmami Hewlett Packard Enterprise Polska i Intel – rozpoczęły dyskusję o możliwych kierunkach rozwoju środowisk systemów SAP w polskich przedsiębiorstwach.
Trzy spotkania zgromadziły łącznie ponad 30 CxO reprezentujących firmy-użytkowników systemów SAP, którzy dzielili się opiniami, spostrzeżeniami i prognozami dotyczącymi wyzwań towarzyszących transformacji tego środowiska. Wyzwani te wiążą się z zakończeniem do roku 2030 wsparcia dla starszych wersji systemów SAP ECC.
Poniżej przedstawiamy wybrane, kluczowe wątki tych dyskusji. Wybór ten pozwala uzyskać ogólny obraz rynkowych przemian i konsekwencji presji na zmianę.
KONTEKST ZMIANY
- Firma SAP do 2027 roku (według pierwotnych planów – do 2025 r.) zaprzestanie wsparcia wersji ECC swojego systemu ERP oraz SAP Business Suite. Do 2030 roku firmy mogą jeszcze wykupować extended maintanance. Zastąpi ją wersja S/4HANA z zapewnionym wsparciem do 2040 roku, przy czym rozwój i innowacje mają być ograniczone do wersji chmurowej.
- Klienci wciąż preferują on-premise. Dopiero około 30% firm rozpoczęło migrację do S/4HANA. Zdecydowana większość firm wybiera wariant on-premise. Dla przykładu, niemal 80% firm z rynku brytyjskiego i irlandzkiego, które rozpoczęły – albo przeprowadziły tę migrację – wybrało opcję on-premise lub hosting. Wśród organizacji dopiero planujących tę migrację, opcję tę wybiera ok. 70%. Z kolei według danych IDC, 70% aplikacji klienckich wciąż znajduje się we własnym centrum danych m.in. ze względów regulacyjnych czy specyfiki działalności.
- Złożone środowisko. Wieloletni rozwój środowisk SAP zaowocował stworzeniem środowiska, w którym – obok fundamentów podstawowego systemu – funkcjonuje szereg silnie dostosowywanych modułów lub dodatkowych aplikacji. Już doświadczenia migracji do bazy HANA pokazują, że odtworzenie lub przetransponowanie procesów i zadań jest dla klientów SAP ogromnym wyzwaniem. Firmy chcą migrować istniejące środowiska z całą jego złożonością, a nie zaczynać od nowa.
- Własna infrastruktura. Z myślą o stabilnym i bezpiecznym utrzymaniu systemów głównych, w tym systemu ERP, duże firmy zbudowały i utrzymują własne, drogie kompetencje oraz i zasoby centów danych.
- Regulacje. Sektory takie, jak np. finansowy, stoją przed wyzwaniem wdrożenia europejskich regulacji, które wymagają raportowania o dostawcach usług i bezpieczeństwie. To dodatkowy punkt do dyskusji o możliwości i opłacalności wdrożenia narzędzia lub modelu chmurowego.
- Sytuacja geopolityczna. Wojna na Ukrainie sprawiła, że firmy rozważają czy ich infrastruktura nie powinna być zlokalizowana gdzieś dalej w Europie, poza granicami Polski.
- Dominacja narracji chmurowej słabnie. Pomimo przewagi narracji o nieuniknionym zwrocie rozwoju środowisk ku chmurze, narasta refleksja – czy to przejście daje wartość, czy jest potrzebne i przy jakich założeniach? Pojawia się pragmatyczne podejście. Zaczyna dominować podejście hybrid cloud.
RYZYKO I WYZWANIA
- Tsunami projektowe. Należy spodziewać się wielkiej fali projektów migracji, ze względu na to, że zaledwie ok. 30% klientów SAP rozpoczęło migrację do SAP S/4HANA.
- Oscylator subskrypcyjny. Zmiana przez producenta modelu rozliczeń z licencyjnego na subskrypcyjny daje więcej możliwości zmiany produktu dostarczanego dla klienta, a co za tym idzie opłat. Pozwala to zwiększać dochody po stronie dostawcy. Oszacowanie zmienności modelu subskrypcyjnego w czasie – w korelacji do planowanych i przewidywanych wyzwań biznesowych – jest dla środowiska SAP niezwykle trudne.
- Vendorlock. Migracja usługi pomiędzy środowiskami chmurowymi różnych dostawców jest mocno ograniczona. Wirtualizacja danych nie jest rozwiązaniem, ponieważ maszyny wirtualne mogą zachowywać się w różny sposób zależnie od środowiska. Dostawcy raczej nie będą ułatwiać takich migracji.
- Niespełnienie wymagań. Wdrożenie S/4HANA w chmurze publicznej może nie spełniać wymagań odnośnie suwerenności danych, wykorzystania posiadanych licencji, ciągłości działania, szkoleń i wsparcia oraz innych potrzeb.
- Rdzeń vs platforma. W niektórych przypadkach rdzeń – standard SAP-a to zaledwie 10%-20% całego środowiska, resztę stanowią programy ZET-owe. Jeżeli organizacja zbudowała 200 – 300 takich rozwiązań, to konsulting SAP nie będzie jej w stanie pomóc w migracji.
- Deficyt kompetencji zewnętrznych. Widoczny jest deficyt doświadczonych partnerów, którzy potrafiliby przeprowadzić indywidualną, dostosowaną migrację. Zabraknąć ich musi wobec rosnącej fali projektów migracji SAP.
- Deficyt kompetencji wewnętrznych. W nowych warunkach niepewnym ogniwem staną się specjaliści SAP. Zawsze musieli uczyć się nowych rzeczy, jednak teraz wiele nowych elementów będzie przybywało szybciej i więcej.
- Deficyt serwisowy. Firmy, które mają status operatora usług kluczowych (wprowadzany w roku 2025 przez nowelizację ustawy o Krajowym Systemie Cyberbezpieczeństwa), mają określone czasy realizacji serwisu dla systemów lub jego poszczególnych elementów. Ile będzie kosztowało zapewnienie, że w tych wąskich okienkach czasowych serwisanci się zmieszczą?
- Brownfield czy greenfield? Migracja z ECC do S/4HANA to w istocie projekt greenfield, będący przełomem organizacyjnym, procesowym, technologicznym. Wśród klientów rodzi się więc pytanie, czy to może nie moment na zmianę dostawcy ERP?
WNIOSKI
- Ważne jest bezpieczeństwo strategiczne. Nadrzędnym celem i zadaniem IT jest stabilizowanie środowiska technologicznego pod kątem bezpieczeństwa, tak, aby nie mogło ono wpływać (w domyśle – ograniczać) na wybory biznesowe. Trzy jego podstawowe wymiary w kontekście środowiska SAP, to:
1. zapewnienie ciągłości działania firmy;
2. przewidywalność kosztów technologii wprost związanych z utrzymaniem środowiska, także i w dłuższym horyzoncie czasowym;
3. bezpieczeństwo pod względem organizacyjno-kompetencyjnym, przede wszystkim kwestie utrzymania lub pozyskania kompetencji niezbędnych do funkcjonowania, zmiany i rozwoju środowiska technologicznego. - SAP musi zaakceptować, że świat jest hybrydowy. W firmie może zrodzić się koncepcja, aby rdzeń własnego biznesu, który odpowiada za przewagę konkurencyjną, przenieść do innego systemu, dedykowanego dla danej branży, albo własnego i postawić poza SAP, który obsługiwałby „standard”, jak finanse czy ESG.
- Dominuje pogląd, że nie uda się zmusić klientów do złamania biznesowych modeli. Konieczne będzie odnalezienie kompromisu – akceptowalnej, naturalnej transformacji modelu „cloud first”, ale nie „cloud only”. Najlepiej, aby klienci mieli możliwość wyboru. Aby jej pretekstem nie była wyłącznie perspektywa utraty wsparcia dla systemów SAP w 2027 roku wymusza pewne decyzje. Niezależnie od ostatecznych wyborów, firmy będą dążyły do zmiany myślenia i strategii SAP, a w między czasie będą przygotowywać się do migracji do S/4HANA.
- Brak korzyści ze zmiany. Migracja środowiska do modelu chmurowego nie jest uzasadniona wzrostem wartości, dodatkowymi wartościami i korzyściami dla użytkownika. Rezygnując z własnych, drogich kompetencji i zasobów centrum danych – zbudowanych i utrzymywanych w dużej mierze z myślą o systemie ERP – użytkownik nie otrzymuje żadnych, przekonujących argumentów, uzasadniających tę zmianę. Jeśli presja na chmurę będzie zbyt mocna w stosunku do wartości, jaką miałaby ta zmiana przynieść klientowi, to rynek zareaguje szybko. Inni dostawcy dostrzegą szansę i zaoferują rozwiązania oparte o realne wartości.
- Model subskrypcyjny w kontekście ERP. Warto przywołać przykład Niemiec, gdzie zorganizowana grupa użytkowników SAP, lobbuje o pozostanie przy licencjach on-premise czym skutecznie odsuwa w czasie przejście do chmury.
- Model usługowy połknie SAP? Ewolucja rozwiązań chmurowych może doprowadzić do zdefiniowania użytkowej technologii i rozwiązań przez pryzmat funkcji, jakie mają pełnić. Być może będziemy kupowali księgowość albo analitykę, specyficzne domeny, a nie system konkretnego producenta np. SAP. Sama identyfikacja marki może nie być najważniejsza.
- Dla debiutantów w SAP, chmura może być pierwszym wyborem ze względu na potencjalnie szybką komercjalizację, wdrożenie procesów. Ale i tak, ze względu na kwestie bezpieczeństwa danych, część rozwiązań powinna trafić do środowiska on-premise.
- Zmianie chmurowej towarzyszy nacisk na standaryzację. Narzędzia nie są dostarczane, aby cyfryzować procesy takimi, jakimi są, ale by je zmieniać do standardu cyfrowego. Jeśli z takim przeświadczeniem budowało się procesy w oparciu o SAP, to dzisiaj istnieje większe pole do rozważań o ewentualnych migracjach dyktowanych efektywnością i kosztem.
- Przemiany w SAP są także wynikiem zmiany w ciągu 20 lat grupy docelowej klientów. Kiedyś był to system przeznaczony dla korporacji albo dużych firm. Obecnie ta grupa klientów się wysyciła i SAP orientuje się na grupie średnich i mniejszych firm. Te firmy różnią się nie tylko wielkością, ale i większą możliwością standaryzacji. Łatwiej im się “odnaleźć” w uniwersalnych rozwiązaniach. Jeśli stają się główną grupą odbiorców, dlaczego producent nie miałby na jej potrzebach koncentrować rozwój swojego produktu i oferty?
Partnerami cyklu spotkań “Transformacja SAP wyzwaniem cyfryzacji” były firmy: